Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I wszystkie plany poszły na bok
19 marca 2008
Jestem zła ale postanowiłam za siebie wziaz sie po swietach bo teraz mi to nei idzie ograniczam tylko jedzenie a tak pozatym klapa pełna chałupa ludzi wieczorami padam na pysk.Od kwietnia biore sie za siebie i wracam do meridki i tak pożądnie dwa miechy i powinam stracic co nieco zeby na wakacje wygladac super.Teraz wiem że waga mi nie poleci bo mam jakies zachomowanei tak jak bym sie wstydziła poprostu nei moge blokada jakas a tak jak juz wszyscy pojada bede sama z córa mąż w pracy to mi lepiej pujdzie tak jak na początku odchudzania pozdrawiam
pmaciejewski25
25 marca 2008, 15:39Dziękuje ślicznie za cudne życzenia...wzajemnie oczywiście-troszkę spóznione ale mam nadzieję że mi wybaczysz.Ja teraz mniej bywam na forum...tęsknie za starą ekipą naszą. Ale zaglądam często.Buziaczki dla Ciebie pa.
babbi55
21 marca 2008, 21:18<img src="http://img142.imageshack.us/img142/3062/rzucajajka1vw4.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>By Bozenka
wiollcia
20 marca 2008, 08:06Z bukietem róż do Ciebie przyjść nie mogę By złożyć Ci życzenia! Lecz wzywam los i proszę go. Niech spełnia się dziś, Twe najskrytsze marzenia. Jak co roku o tej samej porze, każdy Ci życzy co tylko może. Więc i ja korzystając z tej sposobności. Życzę Ci mile szczęścia i radości. By to o czym marzysz się spełniło! A to co kochasz... TWOJE Było!
jolakuncewicz
19 marca 2008, 23:41Witaj, ale pieknie schudłaś ! ! !- gratuluję z całego serca. Przestojem się nie martw bo organizm musi sobie odpocząć i pewnie się buntuje.Wykorzysta to na ustabilizowanie wagi i daj sobie czas. Pozdrawiam świątecznie,pa.