Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 dni
28 czerwca 2007
Huraaaaaaaaaaaaaa znów kilogram mniej poprostu dzionek zaczoł się super pralke dowieżli tereaz tylko czekam na zamontowanie jak mężulek wróci jeść mi się wogóle niechce ale zaraz coś musze sobie zrobić jakieś mały obiadek potem na spacerek i załatwić kilka spraw więć nei bede miała kiedy myśleć o jedzonku hehheee ćwiczonak dziś podwójne bo wczoraj nie zrobiłam nic bo brzuchol bolał mnie a dziś juz ból minoł wiec trzeba gonić się żeby kilogramki spadały hehehe
dziewczynka83
29 czerwca 2007, 19:12świetnie Ci idzie:)))))) kilogramy ładnie spadaja:) ja nie jestem na meridzie - tylko na wlasnej wymyslonej dietce i ona mi i mojej siostrze skutkuje!!! wiec sie jej trzymamy choc od poczatku , juz kilka raszy sie zmieniala:) pozdrawiam i powodzenia życze!!!!
Mariolcia27
28 czerwca 2007, 13:28nie zrezygnuje bo boje się tego kopa od ciebie heheheh a witaminki jakie najlepiej a czy ja chudne szybko dwa dni kilo to dużo chyba normalnie ???
fattima
28 czerwca 2007, 13:16twoja waga rewelacja, dodaj troszke witamin do swojej dietki..wlasnie tak szybko też chudłam w pierwszym miesiącu, później troszkę przychamowałam , bo co nieco slabo mi się robiło, jeszcze tylko 60 dni i masz problem z głowy... jeśli po drodze zrezygnujesz dostaniesz wielkiego kopa...
gudelowa
28 czerwca 2007, 13:07uważaj porsze na jo-jo cieszę się z Twoich sukcesów no i gratuluję nowej pralki ;)) pozdrawiam ig