Witam wszytskie Vitalijki.
Jednak postanowiłam się zważyć , bo gdy patrze na Wasze cudowne paski postępu a moj cały czas w miejscu..pomyślałam a moze 1/100 kg udało mi się schudnac;p I oczywiscie wynik jest maaaały ale fajnie ze mogłam zmienić cos na pasku. Dobre i pol kilograma:)
Faktycznie walcze 17 dni;p z czego 8 było dietetycznych a reszta jak przecietny człowiek wiec jest dobrze. Takie powolne tempo jest OK.
Choc nie ukrywam ze do 8 marca fajnie by było ladnie wygladac w pewniej sukience. A tak to nie wiem co ubiore.
Ogolnie przez te 8 dni zawsze wspierałam sie kolezanka Linea i herbata feel green
Ale Linea sie skonczyla i narazie nie kupuje.
Nie wiem czy dzisiejszy dzien bedzie poczatkiem czegos nowego;p Zawsze robiłam tak ze co 2 tyg sie wazylam ( i po pierwszych dwoch efekty były najwieksze ok 2-3 kg;p;p) i dalej drugi etap, ale teraz jestem madrzejsza i wiem ze latwo poszlooo latwo wroci;p hehe wiec powoli powoli do celu trwałego.
Postanowiłam urozmaicic wpisy zdjeciami , może kogos to zacheci , przypomni o jakism "daniu"
A wiec wczorajsze menu
27.02
płatki 113,92 kal; błonnik 48,62 kal; mleko 150 kal
brukselka 54,02 kal; burgery rybne z warzywami 292, 6 kal ; olej 45 kal
gruszka nashi 142,5 kal
otręby 8,76 kal; serek wiejski 194 kal; rzodkiewki 4,48 kal
jogurt gruszkowy 144 kal
SUMA 1198 kal
+ 25 minut hula hop
i cale ciało posmarowane maslem do ciała
Ten urzekająco piekny obdrapany stolik mam na wyposarzeniu akademika:)
A dziś rano do mego pokoju pierwszy raz od dawna zawitało słońce.
Jesli ktos jest zainteresowany a propo tego co wczoraj pisałam iż pierwszy raz olejowałam wlosy, to jak po pierwszym zabiegu mysle ze warto. Koncowki jakby calsze;p ogolnie włoski miłe, zamierzam powtarzac ten zabieg raz w tygodniu:)
A na koniec dla siebie i dla Was dziewczyny kilka zdjec pan z sympatycznymi ciałami
Motywujmy sie:D
Zegnajmy zbędne kalorie
i nieapetyczny tłuszczyk.
Pozdrawiam
fokaloka
1 marca 2013, 07:07Tylko wiesz, nie przesadź, dzień, góra dwa dni takiego oczyszczania. Ja zrobiłam jeden dzień. :)
fokaloka
28 lutego 2013, 21:03Może nie cały dzień jadłam jabłka, bo zjadłam malutki obiad, bo po samych jabłkach czułam się głodna co chwilę, ale już nie czuję się taka ociężała. :)