Dziś na wadze -1kg .Cieszę, się! cm też spadają. najmniej z bioder i ud , najwięcej z brzucha. Tylko najbardziej demotywuje mnie mój kształt figury GRUSZKA . I to do kwadratu. Moje wymiary są okropne:( Jak to możliwe, żeby mieć 85cm pod biustem i 72 w udzie ?No jak!
Czy można jakoś wyrównać tą dysproporcję? Najgorsze jest to, że nie ważne, czy chudnę, czy tyję moje uda są cały czas takie same, niezmienne od lat:(
damrade.ewelina
24 kwietnia 2014, 18:58te pieprzone uda są najgorsze... ale damy radę! Powodzenia!