Brakło mi pomysłu na mój własny pamiętnik .
Na taki do którego będę chętnie wpisy robić i nie zniknę znowu na nie wiadomi ile .
Oszczędna byłam zawsze jednak po zniknięciu mojego męża z mojego życia ,znikła też jego wypłata .Siłą rzeczy jeszcze bardziej mózgownicą musiałam ruszyć .
Jedyne oszczędności w budżecie domowym można poczynić właśnie za zakupach spożywczych i na kreatywności w kuchni .
Pamiętacie jak w mojej spiżarce odkryłam mole spożywcze i to co musiałam wyrzucić doprowadziło mnie do rozpaczy .Tak więc mole eksmisje dostały ,zapasy odnowiłam a mój kosz na odpadki BIO świeci pustkami .
Dzisiaj taka próbka mojego założenia .
Pełny recykling -całkowite przetwarzanie tego co zostaje .
Moje dzisiejsze pierwsze śniadanie i drugie śniadanie .
Kanapka plus sałatka jarzynowa z warzyw z rosołu ,Kanapka z galaretką wieprzowo drobiową również z pozostałości po gotowaniu dwóch różnych zup .
Dzisiejszy obiad .
Po lewej dla syna reszta wczorajszego obiadu plus jajko na twardo a po prawej mój obiad .Sos podzielony na dwa i dla mnie dodany chrzan i wypłukany słoik po buraczkach ..
Jajko ,ryż i kotlet z wczorajszej kaszy jęczmiennej .Mięsko dziś tylko dla syna .
Kotlecików wyszło kilka .
Kotleciki to jarzyny z rosołu ,kasza jęczmienna ,ser biały ,grysik , czarnuszka ,zeszklona cebulka i przyprawy .Jajko pominięte -nie było potrzebne .
Kotleciki smaczne zarówno na ciepło jak i na zimno .
Tak więc do pracy dziś zabieram wegetariańskie burgery .Zdjęcie jutro .
Kaszę i jarzyny nadal mam więc jutro wymyśle coś innego .
SMACZNEGO I ZDROWEGO CHUDNIĘCIA
Tusiaczek2223
4 grudnia 2019, 16:33Swietne pomysly na dania! Apetycznie wyglada ;) Jestes bardzo kreatywna :) ja nie lubie wyrzucac jedzenia i tez czesto kombinuje zeby zurzyc to co jest i dopiero kupic nowe.
monisiekdz87
4 grudnia 2019, 08:32Super jedzenie pysznie wyglada 🙂
PannaNiecierpliwa
3 grudnia 2019, 20:17Fajnie i smacznie wygląda :) Też lubię tanie rozwiązania jedzeniowe. Ostatnio robiłam zupkę z soczewicy na 3 dni, a koszt na pewno nie przekroczył 10 zł :)
MARCELAAAA
3 grudnia 2019, 20:45Ja jednak preferuję codziennie coś innego - choć drobna modyfikacja .Pewnie że są potrawy gdzie robię cały garnek jednak potem dziele na porcje i do zamrażarki. Jak mam lenia to po nie sięgam:)
Bragadino
4 grudnia 2019, 11:55Komentarz został usunięty
Bragadino
4 grudnia 2019, 11:57Popieram rozwiązanie z zamrażarką:) U mnie jest tam wszystko na czarną godzinę czyli zapier... w robocie: różne zupki dla potworków, kotlety, pulpety itd a jak znajdę czas to znowu przygotowuję nowy magazynek. Ale takich modyfikacji jak Ty to nie potrafię:( Super!
malgoska45
3 grudnia 2019, 18:37bardzo dobrze kombinujesz ,a potrawy całkiem fajnie wyglądają
MARCELAAAA
3 grudnia 2019, 19:40I Uwierz że też dobrze smakują:)
KatarzynaXXL
3 grudnia 2019, 18:17Mniam mniam aż ślinka cieknie u Ciebie 🤤🤤🤤