Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ale się uśmiałam :)


Nie pozostaje mi nic innego jak podziękować
 za wszystkie komentarze ,te miłe i te mniej miłe również .

Te mniej miłe dotyczyły oczywiście stylizacji ,
czyli tego co mam ubrane na sobie .
Ale tak to jest jak się zdjęcia nie podpisuje .

Hi hi a ja byłam w siudmym niebie jak tą sukienkę 
wylosowałam z całego wora szmateczek .

Ale o tym to tuż przed kolejną nasza zabawą sylwestrową 
i naszym poczuciu humoru jeśli chodzi o zabawę
 -będę polecała taka formę wszystkim którzy do lokalu się nie wybierają a maja zwarjowanych przyjaciół .

Mamy nowy miesiąc i oczywiście nowe postanowienia ,
za miesiąc trzeba błyszczeć witając nowy rok .

Hi hi mam nadzieję że nie trafi mi się do ubrania 
koszulka ze świnką pigi ale zdjęcie wam pokaże .

Wczorajszy dzień taki sobie,
 jadłam to  co małżonek mi podał więc zdjęć brak .

Dziś jestem dopiero na etapie zjedzonego śniadania .


Omlet z groszkiem , papryką i szczypiorkiem .

Z oczami dziś już dużo lepiej
 więc nadrobię zaległości w czytaniu Was .

POGODNEJ NIEDZIELI 










  • Inna_1

    Inna_1

    1 grudnia 2013, 18:27

    Maz zrobil ci taki omlet?! Pysznie wyglada:-) njwazniejsze to dobrze sie bawic:-)

  • choosygirl

    choosygirl

    1 grudnia 2013, 17:03

    omlecik wygląda tak, że aż ślinka cieknie!!!

  • iwannabegood

    iwannabegood

    1 grudnia 2013, 14:57

    jak dla mnie wyglądasz świetnie ;) i pycha śniadanko ;)

  • gruszkin

    gruszkin

    1 grudnia 2013, 14:25

    Opowiedz o co chodzi z tymi kieckami...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.