Od rana nie myśle o niczym innym ,
jak tylko o tym że obiecałam alkohol odstawić .
Nie robię nic innego jak tylko kombinuje
czym go zastąpić ,co zrobić żeby poczuć się lepiej .
Łażę do lodówki i ją wietrze ,co otworze pooglądam
i zamykam bo mnie tam nic nie interesuje.
Wypiłam już chyba z trzy herbaty z cytryną i nic .
Zaglądam tylko na zagarek i sprawdzam czy sklep jeszcze otwarty.
Oczy mnie palą żywym ogniem ,ledwo co już widzę
a i tak gapię się w laptop i przepisy wyszukuję
dla zabicia czasu .
Chyba bez lekarza się nie obędzie .
Do pracy zabrałam .
Zdjęcie stare ale miałam to samo .
Na obiad ,
Tortilla z kurczakiem .
A kolacja ?
A na kolacje to ja miałam tylko zdrowe plany ,
bo w akcie desperacji zrobiłam to .
To jabłka na cieście francuskim z cynamonem i miodem .
Wprawdzie zjadłam tylko 1/8 ale ......
no właśnie to ale .
Jednym słowem na kij mi są potrzebne takie katusze ,
wypiła bym drinka i było by po sprawie .
A tak to ja w tym kawałku pochłonęłam więcej kalorii
niż w tym drinku a nadal mnie nosi .
MIŁEGO WIECZORKU KOCHANE
Żebyście się nie musiały męczyk tak jak ja dzisiaj .
Agnes2602
29 listopada 2013, 21:05A ja bym wolała zjeść pół i nie pić!!!!Jak Cię ciagnie to tym bardziej NIE! Łatwo się uzależnić a potem tragedia!!!Wolałabym miesiąc sobie diete odpuścić a się z alkoholem pilnować bo to ważniejsze!A za miesiac wiecej sportu i lepsza dietka. Pozdrawiam i trzymaj się.
uwaganadwaga
29 listopada 2013, 20:18Masz rację babeczka tak mnie zmotywowała ... jak jeszcze nigdy nikt !!!! Na własne oczy zobaczyłam ,że się da !!!
pazzobruna
29 listopada 2013, 20:18I po co było sobie taki zakaz dawać? Olej to i dalej raz w tygodniu pij sobie tego drina, sama widzisz że taki zakaz do niczego dobrego nie prowadzi ;)
alicja205
29 listopada 2013, 19:55Oj nie.. Ty w jakąs depresję kochana popadniesz! Ty sobie zrób tego drinka koniecznie! Odpręż się, odpocznij. Przecież zaraz będzie poniedziałek i będzie można zacząć wszystko od początku ;) Ja jutro idę na te imieniny i zamierzam wypić drinki. Co najmniej trzy :) Nawet jeśli będę potew marudzić, że przytyłam ;) Skoro przytyłam to i schudnę.. w swoim czasie :) Ściskam mocno