Tak się cieszyłam że długi weekend się skończył
a po dwóch dniach w pracy z utęsknieniem czekam na
piątek i konkretnie godzinę 14 .
Na moim dziale -rewolucja ,usprawniają mi pracę .
Najlepsze jest to że robią to ludzie którzy nie dokońca wiedzą
na czym to polega i z czym to się je .
Może w swoich papierkach są dobrzy ,choć czasem też mam wątpliwości.
Tak więc chodzę z wysokim ciśnieniem i zaciskam zęby
żeby nie palnąć jakiegoś głupstwa - bo odbiło by się to na całym zespole .
Chyba nie do końca się wyleczyłam ,nadal marznę .
Hi hi uśmiałam sie troszkę jak zobaczyłam jaką furrorę
zrobił w internecie Franek .
Niestety dwa Franki straciły wczoraj życie za sprawą mojego kundla .
Ona jednak ich nie lubi .
Moje wczorajsze menu .
W pracy miałam .
Wszystko widać .
Na obiad miała być tarta szpinakowa ale się rozmyśliłam ,
była tarta ale inna .
W środku brokuły ,pieczona pierś kurczaka ,mozzarella ,
ser żółty ,przyprawy -wszystko posypane migdałami .
Na kolację sie nie wysiliłam bo dojadałam tartę .
Jeszcze tylko dwa dni nerwy na wodzy trzymać .
Oczywiście rumak w tym tygodniu w odstawce ,
hi hi zbieram siły .
Poczytam Was jak przygotuje obiad na jutro .
JEDNAK WY KOCHANE SIĘ NIE LENIĆ-
ĆWICZCIE I CHUDNIJCIE
CaramelVanillaa
14 listopada 2013, 12:01Tarta dietetyczna czy normalna? Bo wygląda bardzo apetycznie :D
Kora1986
14 listopada 2013, 11:16moja poprzednia kierowniczka co chwilę robiła rewolucję.... masakra!! Dobrze, że teraz jestem już w innym dziale!
Megaphragma
14 listopada 2013, 09:26Właśnie poczułam jak się wgryzam w tą tartę.....i krzyczę z radości;) Wirtualnie to ja mogę się "nażreć";)
Paczuszek45
14 listopada 2013, 08:00O matko kochana ! Jak Ty tak możesz ! Alicja ma rację : tak bez uprzedzenia po oczach takie smakowite widoki ;-) Moje ślinianki po prostu zwariowały ;) Miłego dnia :)
JAG6910
13 listopada 2013, 20:39Mnie też tarta zainteresowała:)))
Inna_1
13 listopada 2013, 17:49Mam t5akiego samego pieska:) o żesz Ty!! twoja tarta mnie powala:P jutro taką zrobię:):)
dorotuniaa
13 listopada 2013, 17:36Pieska masz ślicznego:) Mogę prosić o przepis na tartę ? Nigdy nie robiłam :)
pazzobruna
13 listopada 2013, 17:15Muszę spróbować takiej tarty :) foremki nie mam i na razie na planowaniu się kończy ;) Ja ćwiczę za Cibie hehe
jagnax
13 listopada 2013, 17:13o matko jaka tarta !!!! chyba jutro zrobie, takiego smaka zrobilas :)
kala1212
13 listopada 2013, 17:13Śliczny piesio a jedzenie aż palce lizać mniam ! ;-)
czarodziejka10
13 listopada 2013, 17:09Wytrzymasz ,powtarzaj sobie że to TYLKO dwa dni :) Tarta wygląda rewelacyjnie !! Chyba sporo tej mozzarelli i sera dałaś żeby pokryć brokuły i kurczaka ?? A brokuły podgotowane dałaś ?/
alicja205
13 listopada 2013, 16:58O matko a Ty tak bez ostrzeżenia tą tarta przed oczy...! ;) A ja się ośliniłam..! Szok jaka pychota. Brokuły też uwielbiam. Muszę mojej rodzince zrobić. Ale dopiero jak będą wszyscy w domu.. bo obawiam się, że gdybym ją zrobiła w tym tygodniu to o 20.. oblizaliby blaszkę ;) Fajny "kundel" :))