W dosłownym tego słowa znaczeniu kulinarnie oczywiście .
Wczoraj tylko wspomniałam że moje chłopaki grają,
był to przegląd Rock&Blues .
Nie lubię takich przeglądów ,
bo zagrać trzeba a i tak się wie kto wygra -trochę to irytujące.
Jedyny plus ,
poznaje się fajnych ludzi ,bywa w ciekawych miejscach ,
zawiązuje przyjażnie z ludżmi znanymi i sławnymi.
Ale na tym plusy sie kończą a zaczynają same minusy .
Jeden z minusów choć by dzisiaj .
Dwie godziny spędzone w pizzerii Colorata w Wilkowicach
W oczekiwaniu na występ.
Miejsce bardzo ładne obsługa sympatyczna .
A wyskok -oczywiście że pizza i piwko z soczkiem .
Sumując bilans kaloryczny dwóch dni -nie jest żle.
Może się jutro poprawie choć ręki sobie uciąć nie dam .
RELAKSUJCIE SIĘ BO WEEKEND UCIEKA
Wczoraj tylko wspomniałam że moje chłopaki grają,
był to przegląd Rock&Blues .
Nie lubię takich przeglądów ,
bo zagrać trzeba a i tak się wie kto wygra -trochę to irytujące.
Jedyny plus ,
poznaje się fajnych ludzi ,bywa w ciekawych miejscach ,
zawiązuje przyjażnie z ludżmi znanymi i sławnymi.
Ale na tym plusy sie kończą a zaczynają same minusy .
Jeden z minusów choć by dzisiaj .
Dwie godziny spędzone w pizzerii Colorata w Wilkowicach
W oczekiwaniu na występ.
Miejsce bardzo ładne obsługa sympatyczna .
A wyskok -oczywiście że pizza i piwko z soczkiem .
Sumując bilans kaloryczny dwóch dni -nie jest żle.
Może się jutro poprawie choć ręki sobie uciąć nie dam .
RELAKSUJCIE SIĘ BO WEEKEND UCIEKA
Bragadino
11 listopada 2012, 14:48Pizza... Piwko..... Mniam :)
Thisisit
11 listopada 2012, 11:29To nie tak. Wiem, że schudłem. Ale patrząc codziennie w lustrze nie widzę tej zmiany. Ale nie bój się nie jest to użalanie się typu 16 latek ważących 50 kg :) Przyzwyczajenie i tyle :) I namówiłaś mnie chyba też pójdę w beskidy, albo przynajmniej na spacer :)
marpeks
11 listopada 2012, 08:23Każdemu coś się należy, oby nie zaczęto.
Thisisit
11 listopada 2012, 06:47A miałem iść na ten przegląd, znajomy z Wilkowic mi proponował :) Gdybym tylko wiedział... Dobra pizza nie jest zła więc nie ma co się martwić :) Wydaje mi się, ze piwko jest gorszym elementem...
mycha747
10 listopada 2012, 23:36:) lubię półsłodkie czerwone , na deserek po obiadku :) chilijskie są pyszne
mycha747
10 listopada 2012, 23:27wczoraj % dzisiaj piwko... jutro winko do obiadku :)
BialyKwiat
10 listopada 2012, 22:57Aj tam, jednorazowy wyskok, tragedii nie będzie :) Miłej niedzieli