witajcie po tygodniu
kiepsko mi szło , wymyślałam ciągle wymówki , aby jeść, jeść, jeść...
i aby nie zaglądać do diety
dlaczego mam taką słabą motywację ?
przecież widzę jak zmieniło się moje życie odkąd schudłam 38 kg
czemu nie mam nadziei, że schudnę więcej ?
już mi się autentycznie nie chce
ale jak widzę ile osób jest teraz na diecie i jakie mają wyniki
OKROPNIE IM ZAZDROSZCZĘ
TEŻ TAK CHCĘ !!!
od miliona lat jest jestem na diecie
mam prawie 43 lata i w końcu chcę jeść normalnie
ale niestety wiem
że to się nigdy nie stanie ......