Dzisiejsza kolacja zjedzona na balkonie na 9 piętrze, przede mną widok na Beskid Śląski i Żywiecki. Pogoda idealna, wkładam okulary na nos i biorę się za czytanie zaległego numeru "Super Linii" ;) Jogurt naturalny, wkrojone kiwi, łyżeczka otrąb owsianych, do tego szklanka wody ;)
A pomiar wygląda tak:
waga: 54,7 kg
% tłuszczu: 26,8 %
biust: 98 (prawie + 4 cm, ale to ze względu na okres, nie martwię się ;))
talia: 70
brzuch: 84
biodra: 97
udo: 55 (tutaj przybyło 1 cm... czy jakoś inaczej się mierzyłam czy przytyłam? ;/ )
Mam tyle pomysłów na obiady i desery dietetyczne... Zamieszczać tutaj przepisy? ;)
bruitsdelanuit
18 czerwca 2013, 19:24Wymiary to mamy prawie, że takie same :)! Zazdroszcze balkonu :( A co przepisów zamieszczaj :D