Ktoś powie prawie to duża różnica:) Dla mnie chyba nie, ale tak malutko brakuje do mojego marzenia. Dzisiaj waga pokazała równo 90,0 kg. Radość ale...Pozostał niedosyt, że nie 89,9. Mam jeszcze dzień (do jutrzejszego wesela), dzisiaj poćwiczę, nie będzie żadnych grzeszków jedzeniowych i może jutro pęknie ta dziewięćdziesiątka (szczerze mam jej dość). Trzymajcie kciuki.
tutimama
11 czerwca 2010, 22:36trzymam kciuki za pożegnanie 9 :) udanej imprezki jutro :)