Nawet nie wiecie jak się cieszę z diety. Po pierwsze mam lepsze samopoczucie - nie boli mnie brzuch a ostatnio to bolał już bez przerwy; po drugie lepiej sypiam - budzę się sama już o 6 rano i jestem o dziwo wyspana. A przede wszystkim mam przeczucie, że to ma jakiś sens i że to się może udać. Wiem, że na wszystko trzeba czasu i teraz nie czekam na szybkie efekty bo wiem, że są równie nietrwałe co szybkie. Patrzę na małe zmiany jakie we mnie zachodzą i wszystkie, nawet te najdrobniejsze, mnie cieszą.
życzę wam wszystkim równie pozytywnych myśli