Spotkanie z kolezanka bardzo udane, ale wpadlo wino, pizza, duza salatka z grzankami i moglam nie wchodzic na wage :)
Jak obiecalam pojechalam rowerem, w jedna strone super, w druga juz ciezko, bo objedzona.
Chlopaki sobie swietnie poradzili, weszlam do domu to juz czytali bajke, wiec zdazylam wytulic malego zanim poszedl spac.
Od dzis zaczynam brac tabletki na tarczyce i licze, ze kg beda ladnie spadac.
!8 lipca mam ginekologa. Nie posiadam okresow, bo to co mam to plamienia co 40 dni. Bedziemy myslec co dalej, mowie tu o rodzenstwiedla Kuby, ktore chcemy ale nie jeszczxe teraz, ale skoro teraz moze bedzie ostatni gwizdek to trzeba pomyslec.
Tak to sie zdrowie rypie w ciagu paru chwil. Szkoda czasu na smutki i nerwy jak widac.
MOja depresja jest w bardzo dobrym, stanie, jest nieodczuwalna, bo robie to co zalecila psycholog. Usmiecham sie, bawie z synkiem, mam mnustwo energi i lepiej sypiam wiec juz jeden lek od ponad tygodnia mam odstawiony :)
Jest dobrze :)
buziaki i milego weekendu.
cococream
14 czerwca 2014, 13:02:))
ksiezniczka
14 czerwca 2014, 08:12super że powoli już odstawiacie leki, no ja się ciągle wybieram do lekarza i dojść nie mogę