5 dni temu zakończyłam 11 dniową monodietę jaglaną, podczas której ładnie mi zleciało kilka kilo.
W ub czwartek (dzisiaj jest środa) waga wskazywała rano 76,2 kg.
Niestety zw międzyczasie było mega świętowanie i reżim jedzeniowy wziął w łeb.
Dzisiaj rano 78,2 kg.
Nic to, biorę się już za siebie.
Mój ubytek wagi zdecydowanie zauważalny, miło jest słyszeć komplementy nt schudnięcia, równie przyjemne jest zakładanie ubrań w mniejszym rozmiarze.
Plan na najbliższe tygodnie:
Do połowy maja osiągnąć i utrzymać: 77 kg przy wieczornym ważeniu.
5x tyg Skalpel, 3x tyg jogging, 2x tyg hula hop '30 min
Do końca maja osiągnąć i utrzymać: 75 kg przy wieczornym ważeniu.
Japi46
8 maja 2013, 09:48hej ja wlasnie dotarlam do 75 kg i czuje sie cudownie a radocha przy zakupach ciuchow bezcenna trzymam kciuki milego dnia