Chciałabym schudnąć 3-4 kg. W zeszłym roku w dniu mojego ślubu ważyłam już 61 kg. W tym roku i to całkiem niedawno poszlałam z obżeraniem się. Z tygodnia na tydzień było coraz gorzej i tak znowu noszę na sobie około 65 kg.
Plan jest taki, że zrzucam 3-4 kg i znowu czuję, że nie jestem grubaskiem.
Najwierw spróbuję samodzielnie, a jesli się nie uda to sprobuję z lokalnym cateringiem. Kolega z pracy schudł bardzo dużo na cateringu.
Plan na jutro: 1200 kcal.