Wczoraj moja siostra stwierdziła ze "przeszła jej miłosc do mojej córki" strasznie mnie to dotkneło. A tak fajnie było u moich rodziców po tej akcji spakowalismy sie i pojechalismy do domu. Moja mama tez sie popłakała a ja ryczałam całe popołudnie i troche w nocy. Dzis jest mi tez jest smutno. Poryczałam sobie troche jeszcze. Czuje sie beznadziejnie. Oczywiście chec na jedzenie jest ogromna jak narazie to jem duzo warzyw zeby jakos oszukac sie i nie doprowadzic do kompulsu.
I tak juz trzeci dzień rycze. Niedosc ze nie rozmawiam z mezem przez kłótnie to jeszcze moja siostra ma serce z kamienia. Mysle ze to co ona powiedziała nie dotknelo by mnie tak bardzo gdyby predzej nie mowiła ze kocha małą, kupowalaby jej prezetów, mowiła ze za nią teskni.....Dzis sa jej imieniny nie pojade na nie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MamaMalejMai
12 listopada 2013, 18:50Moja siostra ma 22 lata, nie ma swojej rodziny
ilona.
12 listopada 2013, 14:58och cisną mi się mocno nieocenzurowane słowa..... przykro mi,że masz taką "siostrę".