Siemanko
Nareszcie piątek
już powoli uporałam się z interesantami
zostało mi do ogarnięcia kilka spraw
ale to chyba sobie na nowy tydzień zostawię
bo ogólnie mam lenia
a w dodatku tak mnie połamało ( czyt. źle spałam) że cała szyja i ręka mnie boli
nie mogę okręcać głowy
Siedzę w pracy jak kaleka
każdy pyta się pyta co mi się stało
ale szef nie współczuje chyba bo karze siedzieć do końca roboty
(Myślałam że zmięknie jak zobaczy moje cierpienie )
Jeszcze jakby było tego mało to dzisiaj koło mojego okna w pracy młody chłopak wjechał rowerem prosto pod auto
Widok wypadku masakra, choć podobno nic mu się nie stało
Ze spraw przyjemniejszych
jutro warzenie
trochę mam stresu czy osiągnę tygodniowy cel?
Wczoraj też pojeździłam trochę na rowerze i poszłam z małym na spacer
co skutkowało spaleniem 710 kcal
Dzisiaj niestety rower odpada ze względu na tą szyje
ale na spacer pewnie pójdziemy to i kilka kcal poleci
W końcu też dzisiaj odbiorę projekt naszego domu
już nie mogę się doczekać
O ile boje się tego wydatku jaki nas czeka to już wiem nawet jak umebluje dom
Będzie w końcu nasz ukochany i tylko nasz
Jutro tez idziemy na ślub mojej koleżanki
więc dzisiaj muszę skompletować prezent i zapakować
bo chciałabym żeby był skromny i taki hmm od serca na pamiątkę
Dobra na koniec moje żarełko niektóre
Miłego weekendu
Skarlet24
12 czerwca 2017, 08:59Trzymam kciuki za ważenie :)! Endomondo- UWIELBIAM :) i pytanie: co to za fajna bułeczka? Sama piekłaś?
theSnorkMaiden
9 czerwca 2017, 22:14;) "szefy" juz takie sa ;);) tortilla obledna om om om
.Wiecznie.Gruba.
9 czerwca 2017, 19:16Mniam mniam :) mam nadzieję ze już choć trochę lepiej z szyją :)
NowaJaPoPorodzie25
9 czerwca 2017, 15:01U mnie także jutro ważenie... oj co to będzie, co to będzie! :-)