Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
# 2 Nowy tydzień

Hejka

Ale wczoraj była piękna pogodna 

aż chce się żyć 

Powędrowaliśmy wczoraj na długi spacer z mężusiem i maluszkiem

zahaczyliśmy o plac zabaw gdzie mały uczył się chodzić 

Oj waga ruszyła w końcu

Już 5 kilogramów za mną

a strach pomyśleć ile przede mną

ale wierze że się uda 

Już raz udało mi się zrzucić 30 kilo

więc tym razem też będzie ok 

chociaż nie mam już tyle czasu na ćwiczenia i siłownie bo młody zapełnia mój czas w 100%

a jak idzie spać to ja nie mam sił już rękami ruszać nie myśląc już o nogach 

Mam nadzieje że w tym tygodniu małżonek zakupi mi rower żebym mogła jeździć do pracy i mieć trochę ruchu przy okazji 

Miłego dnia