Walczylam przez kilka lat z sucha atopowa skóra
Im wiecej nakladalam na siebie mazidel wszelakich tym bylo gorzej
Na szczescie odkrylam dwa lata temu zbawcze dzialania olejów
Po pierwsze byl olej rycynowy....fajny ale nie nawilza
Pozniej byl olej kokosowy...super sprawa!!!! Duze opakowanie....ktore uzywalam do kapieli (super) do twarzy (skonczyly sie problemy z plackowatymi suchosciami)
i teraz olej arganowy i mieszanka oleju arganowego z marchewkowym
Pierwszy - jest moim super wynalazkiem!!!!
Twarz ma normalny kolor i moge wyjsc bez makijazu
a drugi jest super sposobem na opalanie...nikt z nas nie spalil sie i nie opalil na czerwono
Wywalilam wszystkie kremy poza Nivea:)