Jestem szczuplejsza o 200 zł ;) ale trochę się dowiedziałam. Nie jem za dużo- jem źle ale nie za dużo i podobno mimo mojego piffka wieczornego nie dobijam do kaloryczności jaką powinnam konsumować. Mam porobić jeszcze trochę badań.
Mam 81,1 kg :( moje granice to 54- 73 kg... ale co dobre to mam bardzo dużo masy mięśniowej bo 29,8kg mam mięśni- co dziwne mam ich dużo w nogach, co sprawiło, że niby poziom tkanki tłuszczowej na nogach mam prawidłowy... a nogi mam przecież okropnie grube i są moim kompleksem od zawsze. Ilość tej masy mięśniowej dochodzi do górnej granicy- bo mam obliczone na 28,9- to jak przypakuje jeszcze to będę jak Pudzian :P ? żart, zapomniałam się pytać na jakiej podstawie jest obliczna ta górna granica ilości mięśni. JAk schudnę 12 kg to mam wyglądać jak Chodakowska :P tak mi szefowa powiedziała.
Przyczepiłą się do brzucha... a wg mnie najgorzej nie jest ;)
Dieta będzie 1800 kcal, z uwzględnieniem moich nocek i treningów... zobaczymy jak jej to wyjdzie.
Dieta ma być na poniedziałek. Czekam niecierpliwie.
kawa.z.mlekiem
9 września 2016, 08:04Powodzenia :)
olsons
8 września 2016, 13:40też mam dietę od dietetyka, ale dopiero 3 dzień :) jak często masz wizyty?
malvinella
8 września 2016, 13:56teraz raz na dwa tygodnie, a potem niby raz na miesiąc- chyba że będzie coś nie tak.
olsons
8 września 2016, 14:26no to ja na razie raz w miesiącu :) powodzenia!
orchidea24
8 września 2016, 13:25powodzenia z dietą :)