Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dylematy :P


Już dzisiaj powoli wracam do zdrowego odżywiania, przybyło mi pół kilo... za karę chce iśc dzisiaj na trening- ale nie wiem czy mój men się zgodzi... bo jest piątek:/

I wiecie, ta nasza impreza wyjdzie prawie 10 tys... mini przyjęcie...  i trochę zaczynam żałować, że ją organizujemy... no ale już klamka zapadła. Jednak nie nadaję się na wesele- jakbym miała wydać 30 tys na imprezę to by mi jednak serce pękło- skoro teraz tak pęka ;) 

Chrzestna pyta co Ignasiowi kupić, a ja nie mam pomysłu- nic nie potrzebuje, a wiem, że woli coś kupić niż kase dać- ja tez wole dawać prezenty niż pieniądze, więc ją rozumiem... ale pomysłu nie mam:/ z drugiej strony ona nie umie kupować przez internet.. i jak pomyślę, że kupi jakąś mega drogą piepszotę to mi też serce pęknie;) Jedyne co mi przychodzi do glowy to pchacz... ale własnie jak ona kupi takowy za jakieś kosmiczne pieniądze... to też masakra będzie... bo do 100 na necie spokojnie można kupić, a u nas w dziecięcym sklepie to najtańszy za 150 już był :/

I my rodzinnie:

  • kaska040484

    kaska040484

    26 kwietnia 2014, 08:02

    ale fajna rodzinka!!!!:)

  • dariak1987

    dariak1987

    25 kwietnia 2014, 21:04

    jak nizej - ślicznie wyglądasz ! :))

  • samotnaa

    samotnaa

    25 kwietnia 2014, 14:15

    slodkie masz dzieciaczki ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.