Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I po weselu ;) i moja gnieciona kiecka


I po weselu, miałam gniecącą się kiecke- można z tego powodu reklamować ubranie? bo po paru minutach siedzenia wyglądala jak szmata:/ Mój nawalil się jak świnia, żenada do kwadratu, pół drogi powrotnej przerzygał, a drugie pół przespał wisząc na pasach;) Ogólnie impreza mi się nie widziała... no ale cóż nie zawsze wszystko się musi podobać.
Moja kiecka:
Przed imprezą:



Po imprezie:


I zobaczcie ;) mam jeszcze wcięcie w talii ;):

  • MartaSajdak

    MartaSajdak

    22 czerwca 2013, 23:08

    ślicznie :) a co do chopa ;) wybacz mu - widok wiszącego na pasach musiał być świetny :))

  • krcw

    krcw

    22 czerwca 2013, 11:42

    fajnie wyglądałaś :D :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.