Pasożycik to moje żartobliwe określenie na moje dziecko ----> które kocham najmocniej na świecie!
A wzięło się z tego, że " pasożytował" u mnie w brzuchu przez 9 miesięcy;) a potem "półpasożytował" przy cycku ;)
I pasożycik już został, więc nie czepiajcie się określenia!
Rodzinka juz przywykła, że tak mowię na malego i nikt się nie czepia.
Może i czasami brzmi to oschle- ale to, że go tak nazywam nie znaczy, że go nie kocham:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
justyna.ja85
25 grudnia 2011, 12:18Laska ja to rozumiałam w 100% :) Uważam że fajnie mówisz o swoim maluszku i właśnie po tym w jaki sposób o nim mówisz widać jak bardzo go kochasz :) Mnie się podoba pasożyt :) Zawsze się ubawię jak czytam Twoje wpisy :) WESOŁYCH :)
CrazySun
24 grudnia 2011, 12:58W takim razie Ok :) Bo juz się bałam :),nie wyglądasz mi na wyrodną matkę : ) Wesołych!
szaatynka93
24 grudnia 2011, 11:45Z okazji Świat pragnę od serca życzyć: zdrowia, które pozwala nam cieszyć się życiem, prawdziwych przyjaźni, szczerych miłości, wsparcia bliskich, zaufania które buduje wszystko. Radości, uśmiechu na ustach przez cały rok oraz znikających problemów. Wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych sobie celów oraz spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń. Również życzę pieniędzy, które ułatwiają nam wszystko, uwierzenia w ludzi i siebie, cierpliwości, wybaczenia, zrozumienia i spokoju. Na koniec oczywiście: aby nabyte świąteczne kilogramy szybko się "ulotniły". :) Życzenia śle: szaatynka93 :*