u nas troszkę chorobowo... mnie boli gardło i kośći... czuję sie dość słabo
mąż tez chory ale juz mu przechodzi
a Martusia ma katarek.... wczoraj bylismy z nią u lekarza... na szczęście to tylko katar... ale podobno u tak małych dzieci szybko moze zrobic si jakies inne chorobsko....
odnosnie mojej wagi.... to ostatnio pokazała mi 48 kg..... ale pewnie to był jakis chwilowy spadek wagi....
ogólnie to ostatnio nie lubie siebie oglądac.... piersi zrobiły sie takie obwisłe...
i ten brzuchol.... jak u starej babci.... feeee... mam doła z tego powodu...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Cwalinka
12 grudnia 2008, 17:30to pewnie brzuszki pomoa, bo moj tez wcale rewelacyjnie nie wyglada, u mnie Jowitka spi, ale karmie ja butla a nie neistety cycusiem :(
verden
12 grudnia 2008, 10:57glowa do gory :)Ja tez nie moge na siebie ptrzec, a tu na zlosc waga zamiast w dol to w gore, wiec biore sie za siebie. Co do katarku to Ela tez miala, wpuszczalam jej do noska po kropelce soli fizjologicznej. Zreszta cala czas jej wpuszczam, jak ciezko oddycha. Pozdrawiam cieplutko.
weronikawerus
9 grudnia 2008, 17:24tam gdzie pewnie kupujecie kwiaty to pewnie jest mój sąsiad hehe schalapa sie nazywa prawda???
weronikawerus
9 grudnia 2008, 17:14ja jestem z dąbrówki taka mała miejscowośc jak sie jedzie z gogolina do strzelec opolskich hehe
weronikawerus
9 grudnia 2008, 16:56mam jeszcze takie małe pytanko...skąd jesteś??bo wytadaje mi sie że na zdjeciu które jest w wpisie z dnia 2007-06-30 jest restauracja MAXIMA w Malni...zgadza sie to??:)
weronikawerus
9 grudnia 2008, 14:44w zakłądce "o sobie" masz napisane że stosowałaś diete sb....i jak ci na niej szło??dużo schudłąś??