wczoraj miałam pełen dom ludzi.....uffff....ale kochany mąż stanął na wysokości zadania i dzielnie pomagał w kuchni....
ostatnio stał sie bardzo opiekuńczy....a ja leniwa....
wczoraj miałam pełen dom ludzi.....uffff....ale kochany mąż stanął na wysokości zadania i dzielnie pomagał w kuchni....
ostatnio stał sie bardzo opiekuńczy....a ja leniwa....
aniulciab
26 marca 2008, 06:46to super, mój też jest wspaniały :) to cudowne uczucie móc na kimś tak polegać :) w sumie może to dziwnie zabrzmi, ale cieszę si, że to nie tylko ja jestem Świętami zmęczona :)
klaudia101
25 marca 2008, 17:08Witam i gratuluje bobaska w brzuszku ;-) Bardzo dobrze ze mąż ci teraz pomaga i sie tobą opiekuje. Widac dobry zadatek na tatusia ;-)) ...a co do tego lenistwa to ja tez jeszcze mam lenia a to juz 7 miesiac ;-)