wolny wieczór więc steki już sie pieką,
a
co mi tam.....rano zjadłam tylko kromke niedozwolonego chlebka z
pomidorkiem i wędlina, na obiad sałatka z mięskiem gotowanym potem była
kawka i lody....ach.....już nawet nie mysle o tym bo te zapachy
mnie rozpraszają.
miłego wieczoru życze wszystkim.....pa
ach i dziś wskoczyłam w koncu na wage.....50 kg
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Elizka0
17 czerwca 2007, 19:5450 kg ile bym dała żeby tyle warzyć :):)
calineczkazbajki
17 czerwca 2007, 19:48no to waga i tak jest chyba dobra ? :)