U mnie wszystko dobrze, powoli, ale do przodu z małymi sukcesami:) Waga po świętach nic się nie zmieniła, nadal 56kg:) Udało mi się wprowadzić moje nowe zasady odnośnie jedzenia w święta i nie chodzi o to, że nie jadłam słodyczy czy tych wszystkich innych pysznych potraw, tylko jadłam je "z głową" i to dużo daje:)
Bomba energetyczna dlatego, że to wszystko mnie pozytywnie nastawiło na dalszą walkę:) z wielką chęcią wykonałam Petardę z Ewą i mam nadzieję, że w tym tygodniu będzie ich więcej:P Jestem dobrej myśli:)
Za Was też trzymam kciuki:) Pozdrawiam:)
magdaminka
7 stycznia 2013, 13:55gratulacje w systematyczności - pasek postępu pięknie systematycznie w dół. Muszę brać z Ciebie przykład :)
ryjku
7 stycznia 2013, 11:35:) sama radość :) ale sama mogę przyznać , że u mnie dużo pozytywu idzie od ewki
p131189
7 stycznia 2013, 10:40Gratuluję! Ja też chciałabym znowu ważyć 56 kg :)
dariak1987
7 stycznia 2013, 10:32Super! Gratuluję! 56 to moje eldorado! :)