Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 50, w sidłach choroby :(


Hej :*

dzięki dziewczyny za tyle miłych komentarzy pod wczorajszym wpisem :*

dzisiaj nie poszłam do szkoły (jeszcze przed chorobą miałam to w planach, chodzenie w kratkę :D), obudziłam się o 6.30, wypiłam ciepłą herbatkę i jeszcze usnęłam, ostatecznie wstałam o 9.30 :) wyspana jestem, ale gardło boli, katar masakra, tylko głowa dała za wygraną i nie boli :)

ehh masakra, ja chcę ćwiczyć! :( brakuje mi mojej aktywności, buuu.... więc pozwalam Wam poćwiczyć za mnie, ciało na pewno się odwdzięczy ładnym wyglądem :)

wczoraj usnęłam o 21 hehh, ostatnio się kładłam spać o tej porze jak miałam kilka lat :P i meczyku nie obejrzałam, co to będzie ?! hehe.

dobra lecę, posiedzę sobie na dworze w ogródku, nie ma co się kisić w domu ;)

papa

  • xxczekoladaxx

    xxczekoladaxx

    20 czerwca 2012, 13:13

    mnie wczoraj strasznie glowa bolala. Juz myslalam ze umre,hehe :p ja do szkoly juz drugi dzien nie ide :p ojj..nie wiem czy z nim pogadam,wstydze sie.. Tak wiem glupia jestem :/

  • poemka90

    poemka90

    20 czerwca 2012, 10:48

    a ja wczoraj po prosty wrocilam z goraczka do domu bolem glowy i gardla masakra po prostu :( a wyszlam rano zdrowa :(

  • AnetaSkarpeta

    AnetaSkarpeta

    19 czerwca 2012, 20:46

    zdrowiej szybko i wracaj do ćwiczeń ;-) ja za Ciebie tego nie zrobię bo już mi i tak za dużo aktywności hehe

  • marta80a

    marta80a

    19 czerwca 2012, 18:23

    Jednak mimo wsszystko te ćwiczenia sprawiają przyjemość i chce się je dalej robić ;) Trzymaj się ;*

  • Darkpoem

    Darkpoem

    19 czerwca 2012, 12:51

    miło tak czasem w domku posiedzieć :) przykro że choroba ale zawsze to człowiek inczej się czuje! Wracaj do zdrowia! Nooo 20 min za Ciebie dziś będzie rowerku więcej ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.