Doobra, mam dokładnie 30 dni na schudnięcie..;p
Jak coś postanowię to to zrobię.;p
Spróbuję pisać codziennie.;)
Dziękuję Wam że jesteście ze mną, bo wsparcie i taka motywacja jest baardzo potrzebna.;**
Ok. miesiąca temu dostałam od chłopaka książkę pt; ,,sztuka biegania". W miarę ogarnięta, zrozumiała.;p
Postanowiłam że przez ten czas, w ramach rozgrzewki zrobię sobie program treningowy, taki trochę dokładny na 5 km.;) zacznę wszystko od nowa i w poprawnych ilościach, by nie przemęczyć i tak już do wymiany nóg..xd
Do tego racjonalna dietka i może się uda..;p
Ciągle piję za mało wody.. Nienawidzę pić..-,-
Ostatni raz 65 kg ważyłam chyba 7 lat temu..;)
Booże..xd jak ja sie wczułam w dzisiejszy maraton New Yorku.;D
Ja mogę pisać teraz niezrozumiale, ponieważ przed sekundą wróciłam z dość wyczerpującego biegu wokół swojej wioseczki..;p ciepło było, ciemno, i psy głośno szczekały..;D ludzie co chwilę zapalali swiatła w domach sprawdzić co sie dzieje..;p
Doobra ja już zmykam spać.;*
Miłego wieczorku!;)
NaDukanie
12 listopada 2013, 09:4930 dni to sporo czasu żeby się zmobilizować :) dasz rade tylko uwierz w siebie i walcz...
pasztettt
4 listopada 2013, 20:23Powodzenia i wytrwałości:)
malinaaa215@
4 listopada 2013, 16:20dziękuję.!;))
lelilath
4 listopada 2013, 16:17Dasz radę! Trzymam kciuki!
spelnioneMarzenie
4 listopada 2013, 06:01trzymam kciuki za ciebie :)
5Borejkowna
3 listopada 2013, 21:04Uda się na pewno! :)
gruszkin
3 listopada 2013, 20:48I ludzie pomyślą, że jakieś duchy się po nocy szwędają...:P
malinaaa215@
3 listopada 2013, 20:45mój teeż..xd ale chyba zdenerował się tym moim ciągłym gadaniem o tym, jaka ja setem gruba i wgl.;)
aerobiczna
3 listopada 2013, 20:42dobrze że chłopak przynajmniej w jakiś sposób Cię do tego motywuje. mój mi mówi cały czas że dobrze wyglądam i nie chce żebym chudła ;p
malinaaa215@
3 listopada 2013, 20:32Tertris, tu chodzi o zakład z chłopakiem..xd
Tetris
3 listopada 2013, 20:30O to to, zależy ile w ten miesiąc chcesz zniszczyć kilosów:)
CinnamonGirrrl
3 listopada 2013, 20:3030 dni to wcale nie jest tak mało tym bardziej, że na początku spadek wagi jest naprawdę spektakularny :) 3mam kciuki! ja dzisiaj również zaczęłam i mam nadzieję, że wytrwamy w naszych postanowieniach jak najdluzej :) pozdrawiam