W końcu przyszedł mój ulubiony dzień tygodnia
Kocham piątki, zwłaszcza kiedy wiem że w sobotę nic nie muszę...
Melduję że dzisiaj waga pokazała -0,4 kg
Nie przypominam sobie kiedy byłam ostatnio tak zdeterminowana jak teraz.
Margolcia narobiła mi ostatnio troszkę apetytu na lody (Ty niedobra ). W związku z czym postanowiłam że owszem, zjem je, ale dopiero kiedy na wadzę ujrzę minimum 89,9 kg. Czyli za 3 kg. To będzie taki mały system nagradzania zwany inaczej motywacyjnym Już moja w tym głowa żeby to szybko nastąpiło . Ale spokojnie dziewczyny nie zamierzam się głodzić. To nie w moim stylu, kocham jedzenie no i jak widać po mojej sylwetce jest to miłość odwzajemniona
Kocham piątki, zwłaszcza kiedy wiem że w sobotę nic nie muszę...
Melduję że dzisiaj waga pokazała -0,4 kg
Nie przypominam sobie kiedy byłam ostatnio tak zdeterminowana jak teraz.
Margolcia narobiła mi ostatnio troszkę apetytu na lody (Ty niedobra ). W związku z czym postanowiłam że owszem, zjem je, ale dopiero kiedy na wadzę ujrzę minimum 89,9 kg. Czyli za 3 kg. To będzie taki mały system nagradzania zwany inaczej motywacyjnym Już moja w tym głowa żeby to szybko nastąpiło . Ale spokojnie dziewczyny nie zamierzam się głodzić. To nie w moim stylu, kocham jedzenie no i jak widać po mojej sylwetce jest to miłość odwzajemniona
Moje dzisiejsze menu niewiele różni się od wczorajszego:
Śniadanie:
1 bułeczka orkiszowa + serek wiejski ze szczypiorkiem i pomidorki
II śniadanie:
Jabłko + jogobella
Obiad:
Warzywa po meksykańsku + kurczaczek na grillu
Kolacja:
Twarożek wiejski z wędzonym łososiem, rukolą i szczypiorkiem
Spokojnego, dietetycznego i przede wszystkim cieplutkiego wieczoru Wam życzę. Ja już dzisiaj nawet nosa nie zamierzam wychylać z domu
.Margolcia.
3 lutego 2012, 21:59w takim razie postanowione, tyle że mi brakuje ponad 3 kilo hihi wiec nim sie będę delektowała lodami to chyba wiosna nastanie ;-) ale będę dzielna! Tak jak Ty Małgorzaatko:) Dobranoc śpij dobrze :)***
monica31
3 lutego 2012, 21:41Ja Małgosiu miałam dokładnie tak samo. Teraz jednak mam nadzieję, że będąc na tym portalu, jak mnie weźmie na odpuszczenie sobie, to od razu po pierwsze o tym napiszę a po drugie spojrzę sobie na mój pasek i historię pomiarów. Mam nadzieję, że to pomorze. Staram się też zmienić myślenie więc mam nadzieję, że tym razem się uda :-) Pozdrawiam
helpmee
3 lutego 2012, 20:58Gratuluję spadku!:) ja jutro mam wazenie mam nadzieje ze 8 z przodu zobacze..:)
franczeska85
3 lutego 2012, 19:36Gratuluje spadku, coraz bliżej do lodów ;)))
natalia1807
3 lutego 2012, 19:28z checia tez bym juz nie wychodzila z domu,ale niestety musze zaliczyc jeszcze wieczorny spacerek z pieskiem i na sama mysl mi zimno
Merry
3 lutego 2012, 19:27Super gratuluję, dziękuję za zaproszenie i liczę na owocne dietkowanie i wspieranie.
.Margolcia.
3 lutego 2012, 19:21przystepuje do Twojego postanowienia, i również jak ja zobaczę 89,99 kg hihi to bede delektować sie lodami! ...Niezmiernie cieszy mnie Twoja determinacja, Gosiu jeśli kiedykolwiek bedziesz chciała siegnac po coś do jedzonka co nam nie służy, to przypomnij sobie takie dni jak dziś, że świetnie Ci idzie, że czujesz sie cudownie, że spodnie nie uciskaja itd :) że masz mnóstwo energii...:)***** Buzioollek ! :D
samotnapasazerka
3 lutego 2012, 19:16Ja muszę jeszcze zawieść xboxa a tak zimno,że nie pytaj ;* udanego weekendu.
Jess82
3 lutego 2012, 19:10Gratuluję spadku! System motywacyjny dobry dobry:):)
monica31
3 lutego 2012, 18:30Gratuluję! Pewnie, że trzeba jeść wszystko po trochu bo co będzie jak przez cały czas nie będziesz nic "śmieciowego" jadła? To potem jak skończysz dietę to się na to rzucisz bo teraz już będziesz mogła.... wtedy efekt jojo gwarantowany. Więc lepiej dozować takie przyjemności właśnie w postaci nagród :-)))
Jodzi
3 lutego 2012, 18:12Oj zimno ,zimno ,gratuluę spadku.
krystynaaaaa
3 lutego 2012, 17:54.
xLadyDiana
3 lutego 2012, 17:50moje gratulacje!!:) Trzymaj się cieplutko ;*