Moje córki są fantastyczne. Wczoraj był prawdziwy dzień matki i już rano dostałam śniadanko do łóżka!!!!, dietetyczne jak najbardziej, chlebek wasa z ogóreczkiem i pomidorem + jogurcik i herbatka. Super. A po pracy czekał na mnie obiadek: pieczona pierś z kurczaka z ziołami i bukiet warzyw ulubionych: brokułki, marchewka z groszkiem gotowane na parze (pojętne te moje dzieci i obserwują dobrze co jadam), na deserek sałatka owocowa-pychota. Wieczorkiem siłownia, bardzo solidnie się przyłozyłam a po powrocie jogurcik tylko zjadłam. Jak widać dzień bardzo udany pod każdym względem.
Dzisiaj dietkowo też ok, myślę że wytrwam do wieczora a jutro ważenie i mierzenie i cicha nadzieja, że waga drgnie we właściwą stronę. Buziaczki!!!
Barbara1966.katowice
27 maja 2010, 14:41Dzięki za zaproszenie , to u Ciebie wszystko ok , u mnie swiat się zawalił jestem załamana :((
Moon13
27 maja 2010, 12:11piękny, pozytywny dzień :) a córki - wzruszające, słodkie, kochane :)))
tutimama
27 maja 2010, 12:04nooo to córki znają mamusię :) super! mam nadzieje ze moje za kilka lat tez będą takie :)
elkati
27 maja 2010, 11:45powodzenia na jutrzejszej wadze :)
savelianka
27 maja 2010, 11:32lepiej wiedzą jak mami dogodzic:)
grubasekkkkk
27 maja 2010, 11:20wspaniały dzień wczoraj miałaś :DDDD trzymam kciuki za jutrzejsze pomiary i ważenie :DDD
asiasal
27 maja 2010, 11:09Na pewno drgnie, a nawet jeśli nie, to się nie załamuj i nadal walcz o swój cel!!!
asiasal
27 maja 2010, 11:07Na pewno drgnie, a nawet jeśli nie, to się nie załamuj i nadal walcz o swój cel!!!