Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dołek...

Taaak... nadszedł chyba czas jesiennej depresji.
Ale moja nie jest kaprysem.

Już nawet nieudane starania nie bolą przez to co wydarzyło się wczoraj.:(
Mój brat z bratową mieli wypadek, gdy wracali od nas do Warszawy.
Wjechał w nich tir...
Na całe szczęście, moja bratowa i maluszek czują się dobrze.
Tylko mój brat ma zszytą głowę i cały jest potłuczony. Ma jakiegoś guza na kręgosłupie(pewnie krwiak) i nie może się podnieśc.
Cały jest obolały i osłabiony.
Cały czas prawie płaczę. Próbuję sobie tłumaczyc, że to szczęście w nieszczęściu, że "spotkania" z tirami kończą się dużo gorzej, ale niewiele to pomaga....

Proszę... Wspomóżcie dobrą myślą, bądź modlitwą.... :(
  • mariolkag

    mariolkag

    23 października 2007, 09:13

    swe ciepłe myśli.....

  • aischad

    aischad

    22 października 2007, 22:12

    Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze. Zamiast się martwić, pomyśl, że ktoś na górze nad nimi czuwa, bo miel dużo szczęścia. Ja też coś o tym wiem i też należę do grona tych szczęśliwców, którym się udało... Dlatego wiem, co teraz czujesz, bo pamiętam, co czuli moi rodzice. Głowa do góry, brat szybko wróci do zdrowia. A co do dzidziusia, to prawda, że im mniej o nim myślisz, tym szybciej się go doczekasz. U mnie też tak było, w okresie gdy bardzo się staraliśmy, nic nie wychodziło. W końcu się poddaliśmy i stwierdziliśmy, że chyba rzeczywiście jeszcze nie czas i dajemy sobie spokój i po niecałym miesiącu byłam już w ciąży:) Tobie też wszystko się uda. i pamiętaj, nie płacz już, proszę...

  • daria122

    daria122

    22 października 2007, 19:22

    Bedzie dobrze, wszystko sie ulozy zoabczysz

  • ajeinot

    ajeinot

    22 października 2007, 18:18

    przytulkam cipelutko i wysyłam dobre myśli!!

  • mooniaa

    mooniaa

    22 października 2007, 17:25

    Bardzo mi przykro...ale jak sama piszesz Madziu, dobrze że tak to się skończyło...pozdrawiam i mocno przytulam:)

  • Miuriel3

    Miuriel3

    22 października 2007, 16:07

    będę się modlić za nich, za was....tulę Cię mocno, życzę Ci dużo siły na ten czas i nadziei, bo ona nie zawodzi....:*

  • babola

    babola

    22 października 2007, 11:59

    naważniejsze że żyją, będzie dobrze- musi być. Pomodle się za Was. Ściskam mocno

  • babola

    babola

    22 października 2007, 11:37

    jestem z Toba,

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.