Waga spada. Dziś rano 82,5 kg - to jest moja waga z przed 9 lat :) wtedy wskoczyłam w ostrą dietę i jeszcze zeszłam ale nie wiele.
Cudownie waga spada. Ciałko wygląda nie najgorzej ale to głownie zasługa pielęgnacji, też w ostatnim czasie mocno okrojona. Do końca tygodnia muszę skupić się wyłącznie na pracy - ostania prosta. Potem wracam na dobrą drogę ćwiczeń i pielęgnacji. Diety nie odpuszczam, no w nocy zjadłam kilka winogron co by mózg miał co jeść.
Ja chudnę i czuje się coraz lepiej. Widzę to po ubraniach :) co prawda moja bratowa cały czas sugeruje, że powinnam się zabrać za siebie ale nie słucham tych słych języków i walczę dalej :) bo jest super coraz bliżej do utraty pierwszej 10 :) czyli 1/3 pracy będzie za mną :)
Udanego tygodnia dla Wszystkich
Makutraa
21 września 2015, 20:14Bratowa pewnie jeszcze bedzie Ci zazdroscic figury :)
malawalawena
24 września 2015, 09:04Niby nie o to chodzi ale mogła by ;)
angelisia69
21 września 2015, 13:38Swietnie ze zmiany tak pozytywnie na ciebie dzialaja,no i bardzo dobrze ze dbasz o siebie,bo nawet szczuple cialo jesli nie jest zadbane wyglada zle.Powodzonka
malawalawena
21 września 2015, 16:08Dzięki :) staram się bardzo mam tylko nadzieje, że nie stracę zapału wraz ze zmianą pogody
AureliaJoanna
21 września 2015, 11:57Pięknie! Moja waga sprzed 9 lat to 66.... Marzę o niej oj marzę. Gratuluję. KOchajmy siebie i swoje ciała :) Szczęśliwy duch w zdrowym ciele :)
malawalawena
21 września 2015, 16:07z tego własnie powodu podczas odchudzania pamiętam o pielęgnacji :) i witaminkach