Kochane! Udało się!
Przebiegłam dziś 22 km
11 km do pracy i 11 km z pracy do domu. Po pracy było ciężko, gorąco (to jeszcze dało się wytrzymać) i duszno, normalnie nie miałam czy oddychać. Ogólnie to nie mam problemów z bieganiem ale pogoda dała mi w kość. Myślałam że nie dobiegnę, ale udało się i jestem zadowolono. Po bieganiu kompanko - bo inaczej to się nie dało. Miałam wszystko mokre - MASAKRA! Po kąpieli soczek z pomarańczy + mała salaterka sałatki.
Na dziś to wszytko, zrobię sobie jakąś maseczkę, malowanko paznokci - czerwone INGLOT nr 802 i idę spać. Jutro pobudka o 6:00 wybieg z domu o 6:45 tak aby na 8:00 dobiec.
Miłego wieczoru moje kochana :*
naajs
23 kwietnia 2014, 23:4922km?! Świetnie Kochana! Jestem pod meeega wrażeniem :)