wróciłam tutaj choć tak naprawdę nigdy stąd nie odeszłam czytałam was codziennie przeglądałam chłonęłam każde słowo i podziwiałam jak zwykle. u mnie dużo się działo ale nie to co trzeba byłam w szpitalu teraz rekonwalescencja nie mogłam ćwiczyć a z jedzeniem też się nie ograniczałam no i wyszło jak zawsze....
miałam cel ubrać mój ukochany płaszcz na jesień jesień za oknem a ja mogę tylko pomarzyć ale mam marzenie i kolejne cele... wstydziłam się tu znów pisać pewnie sobie pomyślicie d*pe tylko zawraca a nic nie robi dlatego postanowiłam pisać tu tylko wtedy kiedy osiągnę cel
79kg
75kg
73kg
70kg
68kg
65kg
62kg
60kg
wiecie że jak napisałam 60 to aż mi się gęba zaśmiała! tak wiec do zobaczenia do 79:) pozdrawiam