Kochane czy slyszalyscie cos o ksiazce dieta bez pszenicy? Ja od dwoch tygodni sie do niej stosuje, tzn nie jem nic co zawiera pszenice. Ubyc to mi chyba nie ubylo, ale czuje sie troche lepiej. W pt dostane moja diete od vitalii I nie wiem, czy kontynuowac ta czy po prostu zalecic sie do nowej. A moze po prostu ograniczyc spozywanie przenicy,nie wykluczajac jej?? Co myslicie? Buzia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mala19866
19 sierpnia 2015, 21:46Nigdy nie myslalam,ze po przeczytaniu ksiazki cos zmienie. Jednak tak sie stalo I nie chce chyba (chyba bo czasami tak mi cos pachnie ,jak bratowe gotuja, ze az mnie sciska ze nie jem bez glutenu) tego zmieniac. menu dostane jutro, wiec kazdy chleb czy cokolwiek moge zamienic na cos bez pszenicy. Moze mi sie uda. Aczkolwiek boje sie, ze ktoregos pieknego dnia po prostu nie wytrzymam I cos zjem! Wiem,ze wszystko jest w naszej glowie. Dlatego, nie wiem co zrobic. Zaufac dietykowi z vitali I stosowac sie do diety, czy polaczyc dwie? Aha, skoro tak dobrze wplywaja na mnie ksiazki, mam juz '' Prosta metoda jak skutecznie rzucic palenie''.
dorotamala02
19 sierpnia 2015, 21:05Ogranicz nie wykluczając diety,jak Ci służy.Gurnt to dobre samopoczucie,taj myślę.:)
mala19866
19 sierpnia 2015, 11:06A wiec sobie nie wmawiam,ze czuje sie lepiej. Czuje sie lepiej bo jem mniej I zdrowiej:)
angelisia69
19 sierpnia 2015, 04:13jesli nie masz nietolerancji to nie widze powodow do rezygnazji.Teraz moda na diety bez glutenu itd.ale dla zdrowych ludzi ograniczanie nie ma sensu.Moze sobie tylko wmawiasz ze czujesz sie lepiej,bo poprostu jesz mniej i zdrowiej(bez pustych wegli)