Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13/90


Bez słodyczy nadal trwam...już nawet nie mam tak ogromnej ochoty na nie. Najgorzej jest zawsze przetrwać te pierwsze 10 dni na odwyku słodyczowym, potem jest coraz łatwiej, bo organizm się już tak nie buntuje i nie wysyła tak często sygnałów.

Niestety dla wago to mało, bo na razie stanęło na 61,5. Trzeba dołożyć ruch, same spacery nie wystarczą, wiem to ale nie mam wystarczająco dużo siły na ruch..na razie walczę tym czym potrafię...

dzień tygodnia

poniedziałek

wtorek

środa

czwartek

piątek

Aktywność

brak

 brak

 

 

 

słodycze

nie

 nie

 

dieta

tak

 tak 

 

 

  • Windsong

    Windsong

    22 stycznia 2015, 15:16

    To fakt im dłużej nie jemy tym mniej się chce, potem wystarcza mały kawałek ciasta, żeby się dokumentnie zasłodzić :)

  • Monijka30

    Monijka30

    21 stycznia 2015, 14:03

    trzymam kciuki, szczególnie za te słodycze :)

  • kamci.a

    kamci.a

    21 stycznia 2015, 10:39

    Na początek 10 min pajaców brzuszków i przysiadów są dobre :) Z czasem będzie pewnie więcej :) Powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.