nie mam siły chyba, że mąż trochę pomoże, ale on coraz mniej chętny do pomocy..nie przeszkadza mu, że brudne okna itd.
Nie ćwiczę, jedynie kilka brzuszków wieczorem, żeby ból kręgosłupa zmniejszyć, zwisy na drążku i podciąganie kolan na drążku..
Waga raczej bez zmian ok 57- 57,5 kg.
Znów pracowity weekend przede mną... ale od 6 kwietnia wolne..................
Miłego tygodnia tym Vitalijkom co tu jeszcze zaglądają i czytują...choć ostatnio nie ma co :-)
Buziaki
calineczkazbajki
4 kwietnia 2012, 22:13chyba mam takie złogi w jelitach
Monia1076
28 marca 2012, 09:47Ja zagląda, czytam i komentuję :) Już kurczaki widać u Ciebie, znaczy si święta idą :) Okna też muszę umyć i wysprzątać mieszkanie, ale ja mam pomocników: narzeczony + 14-letnia córka, bardzo liczę na ich pomoc. Niech chociaż Maciupeństwem się zajmą, to ja dam radę sama wszystko zrobić. Pozdrawiam. P.S. Wagę masz i tak bardzo małą :)