caly weekend bez jedzeia po godzinie okolo 19-sukces
ale bez cwiczen-porazka
no kurcze nie moge sie zmusic do wysilku, jak maly spi to od razu albo zabieram sie za robote domowa, albo zalegam przed kompem i ogladam filmy...albo gnije w necie...
dolaczylam do dwoch wyzwan, skakanie na skance....moze wyrobie sobie jakis nawyk, aby codziennie cos zrobic...
i -15 kg w 2016 roku ;)
flame3x
11 kwietnia 2016, 21:15Majka a nie masz możliwości wybrać się na spacer z wózkiem gdzieś na godzinę, dwie? Ty słuchawki na uszy z jakąś dobrą książka, albo muzyka i przemadzerowac szybszym tempem do kawiarni 5 km na kawę( byle bez ciacha )i z powrotem ?
Gosia8106
11 kwietnia 2016, 12:55ja w ogóle nie planuję nawet ćwiczeń - wiem, że to się nie uda, po co się rozczarowywać, nienawidzę ćwiczeń i już. Jeszcze może bieganie, ale to wyższa logistyka - kto do dzieci, gdzie, kiedy, w czym i z kim? Bleeee