Dziś moje 26 urodziny. Właśnie położyłam Myszkę spać. Zatem czas zacząć dzień gospodarski . Ja tylko dobrze uśnie czeka mnie cotygodniowe wielkie sprzątanie a do tego masa prasowania Ale w sumie mam dziś dobry nastrój więc nie jest to nawet straszne.
Dostałam fajne prezenty urodzinowe od męża: dwie książki wymarzone i Kombiwar . A na pożegnanie przed wielkim odchudzaniem zjedliśmy KFC. Eh... wiem wiem nie powinnam. Ale ostatecznie skoro po raz ostatni w najbliższym czasie mogłam zjeść. Do poniedziałku zostały 3 dni. On ma wkrótce imieniny więc muszę mu coś fajnego kupić. Już coś obmyśliłam, ale nie będę na razie pisać jakby przez przypadek się tu dostał
No dobra chwilowo zmykam bo Myszka zasypia mam mniej więcej godzinę na sprzątnięcie mieszkania O ile w międzyczasie smoczek nie wypadnie
PS. A to jeden z prezentów od męża
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Herzchen1988
30 listopada 2012, 10:26powodzenia !! :)
Hipciaaaa
30 listopada 2012, 10:25Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin...:-)) Ja też zamierzam zrobić sobie takie zdjęcie ;P jak na nie popatrzę to będę miała motywację do odchudzania..z tym że ja jestem trzy razy taka ....hahaha gratuleję odwagi i życzę sukcesów nowej koleżance vitaliuszce :P