Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sprawozdanie ..


Jutro poznam dzieci, dzis poznałam otoczenie i opinie o nich- ogólnie jest cięzko klasa prawie ze specjalna ,6 dzieci romskich 4 patologia, 5 taka sobie 5 zdolna- ponoc praca z nimi to orka na ugorze. No to mnie rzucono na głęboką wodę-ale dam rade. Dyrekcja super miłą pomocna taka jak powinna byc. 

Z pola diety- trzymam sie nie jedzenia po 18 i niejedzenia słodyczy ale jeszcze grzeszę białym pieczywkiem i czasem mega cięzkim węglowodanem np pierogi ruskie. Ale za to co dzien o pon robie chodakowska i co drugi bieżnię dzis 6km plus Ewka. Czasem się zmuszam ale jak już potrenuje to satysfakcja nie do opisnania.  Waga franca stoi, bębenek spuchniety mam środek owulacji a to u mnie gorsze niż przed @@@, przeczekam nie dam się.

Plan na jutro: uśmiechać się do moich nowych dzieci- pierwsze wrażenie WAŻNE-
I nie jeść obleśnych węglowodanów, plan na wieczór 2 lub 3 drinki z pspapsiółką -opić pracę trzeba a co.. 
  • Mafor

    Mafor

    18 stycznia 2014, 22:17

    Powodzenia! Jakie wrażenia po pierwszym dniu?

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    17 stycznia 2014, 15:35

    Nie daj się i trzymaj się dzielnie :-)

  • jolakosa

    jolakosa

    17 stycznia 2014, 05:37

    no to powodzonka , nie ma klas idealnych :)

  • vitafit1985

    vitafit1985

    16 stycznia 2014, 21:36

    Powodzenia!

  • mootyyll

    mootyyll

    16 stycznia 2014, 21:04

    No to miłego wieczoru powodzenia jutro!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.