Hejka lalunie pedze wam powiedziec o moim dzisiejszym biznesie-otóż nazbierałam złota takiego co to juz w nim albo nie chodze albo urwane wygiete pierscionki, 2 wisiorki co ich nie lubie ogólnie starocie nazbierało sie tego 17,5 grama i u jubilera mogłam cos wybrac na kwote 900zł po dłłuuggiiimm zastanowieniu wybrałam wisiorek 4,5 grama i łancuszek 2 gramy, łancuszek troche bidny bo juz mi nie starczyło ale z czasem zakupie lepszejszy. Radosc mnie przepełnia bo mam ładne nowe co nieco i to za free rzec by mozna. A mój pan mówi-ale biznes złoto sie trzyma a jak ci sie to podobało to mogłas sobie kupic... ach ci faceci myslałam ze mnie pochwali ze nie trwonie kasy a tu masz taki tekst. oni naprawde sa z marsa. ale pochwalił że ladne teraz wy ocenicie:
Mnie sie podoba i choc ostatnio caly czas srebro nosiłam to dzis błyszcze na złoto.
Po przedszkolu byłam z Majeczka na placu zabaw ale chłodnawo juz dzis, dietkowo kiepsko słodycze mnie gubią-nie tyje ale i nie chudne-krucza fiks trzeba przez to jakos przebrnąc.
A na koniec mam babskie pytanie czy ktos cos wie na temat spirali???ma moze albo cos podpowie w poniedziałek ide do ginekologa i chyba sie zdecyduje co wy na to???
bajeczka675
11 września 2009, 21:56Odradzam ci spiralę, wkładka z tego co słyszałam lepsza. U kobiet które chcą jeszcze urodzić dzieci to chyba spirala niewskazana. Porozmawiaj z ginekologiem o wkładce. Ale dużo uzbierałaś tego złota. A nie mogłaś u złotnika przetopić tego złota i wybrać sobie co chcesz z tego mieć zrobione, chyba wtedy byłby lepszy interes, ale nie znam się. Wisior piękny, ale ma w sumie z łancuszkiem 6,5 grama, a ty miałaś 17,5 grama. Mój szwagier też miał stare niepotrzebne rzeczy ze złota i zrobił sobie z tego super branzoletke, którą jak by chiał kupić to by parę tysięcy kosztowała, bo dużo waży.
joowi
11 września 2009, 18:35Kochana polecalabym Ci bardziej wkładkę wewnątrz maciczną. Jakoś do spiral jestm mocno uprzedzona... natomiast taką wkladkę gin proponował mi rok temu, akurat nie ze względu na antykoncepcje ale na obfite @. Koszt takiej wkładki to ok 900zł, i wystarcza na ok 5 lat. Po prostu ją nosisz w macicy i wydziela hormony, które nie działaja na cały organizm (przez co nie tyjesz np), i z tego co pamiętam nie powodują zaniku owulacji, tylko powodują że śluzówka robi sie tak skąpa że nie ma prawa nic się zagnieździć, a i @ stają się minimalne. Moze pomyśl o tym... Złoto piękne!!! podobają mi się takie duże wisiory :) ja mam serduszko od męża które dostałam gdy czekaliśmy na Zuzię, ale noszę je na...łańcuszku za 4 zl :)))) taki tombak ale jest idealny kolorem i nic się z nim nie dzieje, bo mój zloty łańcuszek się połamał i z tego co widze to masz wlaśnie lańcuszek żyłkowy, niestety są bardzo nietrwałe :(