Lekarz fajny-diagnoza super: wszystko ok, koslawy chód troszke przez nogi iksiki ( po tatusiu oczywiście) No i jestem uspokojona. Obecnie jestem we Wrocku u przyjaciólki najlepszej na swiecie i jej boskiej coreczki Zosi. Pisze od niej wiec krótko i na temat. Dietkowo daje rade musze tylko znaleźć czas na ćwiczonka. I tyle wklejam zdjecia dziewczynek i lece na plotki-buziole
magnoliaabc
28 sierpnia 2009, 10:55dziękuję za radę dotyczącą cellulitu:) będę się stosować do zaleceń i mam nadzieję, że też mój wyśle na hawaje, niech ma wczasy:D ale bilet w jedną stronę;) Ty i Twoja córeczka macie piękne oczy:) pozdrawiam
marciaa19
28 sierpnia 2009, 10:51jaka ladna fajna mama:)i dzieciaczki rowniez.tak trzymaj:*
marina69
27 sierpnia 2009, 10:14a mowilam !!!nie mozna martwic sie na zapas !!!w usmiechu ci do twarzy,a laleczki SUPER!!!!!buziaki na caly dzien !!!pa
joowi
27 sierpnia 2009, 09:59No to miłego plotkowania i ciesze się ze wizyta nie przyniosla niczego zlego :) Buźka!