Było fajowo i kolorowo, na pamiątkę przywiozłałm sobie 2kg do przodu.....ACH
dzis pieknie sie oczyszczam , rano zrobiłam 5km na biezni i pół godziny calanetiksu....zrobiłam tez pomiary które mnie dobiły....ale spinam sie mega kurczaczkowo jem, malutko malutsiuńko i jade z tym koksem,
CEL 1"
DO MAJÓWKI 4KG W DÓŁ- i zrobie to chocbym miałą głodować.....
MAM PYTANIE: JAK TO JEST Z TA KOLACJĄ????JESC CZY NIE ????WYDAJEMI SIE ZE JAK ZJEM O 18 SEREK LUB 2 JAJKA LUB JOGURT NATURALNY TO LEKKO ALEMOZE POWINNAM NIC ZERO, SAMA NIE WIEM.....POARDZICIE
FOTKA Z AUSRTRII DOBRZE ZE MAM MAJE MOGE SIE NIĄ ZASŁONIC ALE I TAK ŁAPY GOŁOTY WIDAC-NIENAWIDZE ICH
czerteziki
10 kwietnia 2013, 11:10Ja mam np taki organizm, że jak zjem cokolwiek po 18.00 to już tego nie trawię.... Zauważyłam to i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej, bo przemiana materii mi wtedy staje.... czemu nie wiem? Może to ma związek z niedoczynnością tarczycy? Ostatnio jak stabilizowałam wagę na poziomie 61kg to jadłam wszystko z tym że nigdy po 18.00 a nawet po 17.00 i o dziwo waga się trzymała :)
pikula
9 kwietnia 2013, 14:57witam Cię gorąco !! Sporo czasu mnie nie było ! Czytałam wcześniej że szykujesz się do ślubu ! Gratuluję Kolację jeść jak najbardziej jak koleżanki pisały ! Ściskam mocno
aniolek50
9 kwietnia 2013, 11:53kiedyś dietetyczka mi powiedziała że ostatni posiłek należy zjeść 2-3 godziny przed snem wiec chyba tak trzeba robić . Ja z rekami mam ten sam problem wisi mi tona tłuszczu z nich i za żadne skarby nie założe sukienki z odkrytymi ramionami.
klemensik
9 kwietnia 2013, 09:45Dokładnie, trzeba jeść 2-3 godziny przed snem. Ja teraz jem około 19.00, bo o 22.00 padam.
Weronika.1974
8 kwietnia 2013, 19:57hmmm jak nie jadłam dwa dni, to było na wadze mniej, ale to jest zły sposób, bo zasnąć nie mogę :((( staram sie zjeść cos małego-białkowego tak 3-4 godziny przed snem,
szukammotywacji
8 kwietnia 2013, 18:39Mam to samo -nie lubię jak widać moje ręce..... A vco do kolacji to lekka białkową mozesz spokojnie jeść... Podobno omijanie kolacji niczemu nie śluzy bo dodatkowo spowalnia metabolizm.... Ale ile ludzi tyle opinii...
naja24
8 kwietnia 2013, 17:43Kolacja obowiązkowo, podpisuję się pod gnieszka89 :)
gnieszka89
8 kwietnia 2013, 16:14Powinnaś zjeść kolację max 2-3 godziny przed snem. Nie o książkowej 18 (no chyba że chodzisz spać o 20). Powód jest prosty narazisz organizm na głodówkę i następnego dnia jak coś zjesz to będzie on chciał zostawić coś na później co skutkuje efektem jojo. No i kolacja powinna być lekka i zawierać dużo białka. Ja na kolację jem np. garstkę płatków nestle fitness plus i zalewam mlekiem 0,5 % (trochę na odwrót, ale jest lekko).
motiviann
8 kwietnia 2013, 16:08to zależy o której i jak zbilansowany był poprzedni posiłek oraz od tego o której chodzisz spac ;) ok.3-4 godziny przed spaniem powinno się zjeść kolacje ;)
x001x
8 kwietnia 2013, 16:04Jeść - ja jem 2-3 godz przed snem coś lekkiego - zalezy od tego czy jestem glodna, jak bardzo