TAK CHYBA CZA ZACZĄĆ OD DROBNYCH CELI:
DO ANDRZEJEK 54 DNI CEL -5KG- ZAWSZE GDZIES IDZIEMY NA ZABAWE WIE PEWNIE I W TYM ROKU SIE COS UDA ZORGANIZOWAC MAM ZAMIAR UBRAC MOJA ULUBIONA SUKIENKE W ROZMIARZE 40 CO NIESTETY NIE JEST NARAZIE MOZLWE. WRÓCIŁAM JUZ DO PRACY I NIE MAM CZASU NA PODJADANIE WIEC MOZE MI SIE UDA DODATKOWO ZNÓW JESTEM W AMOKU CWICZEN, JUZ PO TYGODNIU PODNOSI SIE DUPKA I ZMNIEJSZA BRZUSZEK -CWICZENIA TO JEST NAJLEPSZE LEKARSTWO DLA MNIE NA MOTYWACJE-UWIELBIAM SIE TAK SKATOWAC ZMECZYC OD RAZU WTEDY CZUJE SIE LEPIEJ I WIARA ZE SIE UDA POWRACA
PO RAZ SETNY ZACZYNAM-
DZIS BIEZNIA 3KM-30MIN
STEPER 1000KROKOW -15MIN
TANIEC WYGIBANIEC -15MIN
CWICZENIA NA MACIE 30MIN
BRZUCHÓW 500SZT.
MÓJ PLAN DIETY TO PRZEDE WSZYTKIM MŻ
ALE TEŻ
*DUŻO MNIEJSZE PORCJE
*WEGLOWODANY TYLKO DO 15.00
*CUKRY CZYLI OWOCE DO 17.00
*PO 18.00 ZERO ZERO NIC
W CZWARTEK NA 16 JESTEM UMÓWIONA DO DIETETYKA PONOC SUPER FACET I WIELE KOBIET GO CHWALI ZOBACZYMY
narazie tyle lece poczytac co u was bo to moja najwieksza motywacja-pozdrawiam i dziekuje wiernym vitalijką za obecnosc i miłe słowa
a na koniec mój cudny koteczek
pikula
8 października 2012, 22:28ale przeleciał ten czas ! Dzisiaj dostałam już propozycję na zabawę andrzejkową i oczywiście idziemy ! Bo cóż nam zostało w tym zabieganym świecie ! Pozdrawiam i życzę wytrwałości w postanowieniu!
joowi
8 października 2012, 14:38no to jestem :) ehhh powiem Ci ze tą energią zarażasz i mimo że lenia mam jesli chodzi o cwiczenia to teraz sobie mysle ze moze by tak... nie wiem...musisz mi tu przedstawić po tygodniu fotkowe dowody ze to działa!!! prosze ładne porownawcze fotki zrobić izmotywowac kolezankę :P Kociak cudny, moje dzieciaki tez jęczą ale w 2 pokojach to chyab nie jest dobry pomysł... mi nawet chomik śmierdzi wiec co dopiero kot na takim małym metrażu.. poza tym u nas jezcze wynajem jest przeszkoda... wiec moge powiedziec że Ci zazdroszcze zwierzaka :) musze sie obejśc moim chomikiem :D
bisuneh666
8 października 2012, 10:59widze ze znow kolejny raz zaczynasz :) trzymamy sie?
czegos.mi.brak
8 października 2012, 10:43a dzięki, dzięki :) mam nadzieję, że ja wytrwam z tymi spodenkami i jakoś wytrwam w tej temperaturze. Ślicznego masz koteczka :*