Czesć kochane vitalijki, no i po świetach. Mało teraz mam czasu na pisanie ,zagladam co tam u was ale by pisac to nie mam juz siły,zabrałam sie za rozkręcanie własnego biznesu-mam mnóstwo załatwiania, mnóstwo niewiedzy która musze uzupełnić,-pochwale sie wam. M am zamiar otworzyć prywatne przedszkole dla dzieci w wieku 3-5 lat. Nie chcę siedziec w domu i narzekac na kryzys i brak pracy,wiec wziełam sie za to o. Jak sie domyslacie załatwiania jest co nie miara, obecnie od wczoraj jezdze i oglądam działki, i stare domy do kupna ,ponieważ potrzebuje kawałek ogrodu by zapewnic tym dzieciom zabawe na dworze w takie dni jak teraz. Moja Maja chodzi do prywatnego żłobka który otworzył się w listopadzie 2008r, jest to placówka dla dzieci od 0,5 do 3 roku życia,zrobiona w mieszkaniu około 60-70metrów, jest tam miło i przyjemnie ale nie maja podwórka i teraz gdy przyszła piekna pogoda to te dzieci kisza sie w tym mieszkaniu. Nadmienie że koszt takiego pobytu tam to 500zł miesiecznie , lub tak jak maja chodzi na karnet trzymiesięczny 100 godzin do wykorzystania za 500zł i prowadze ją kiedy chce i o której chce. Super rozwiązanie dla mnie pani ma 25 dzieci-wiecej nie może bo za mało miejsca.a chetnych ma duzo ,lecz juz nie przyjmuje. Ja mam plan na okolo 60 dzieci. Sami widzicie ze pomysł jest dobry obecnie jest wyż i mnóstwo dzieci nie dostanie sie do przedszkola, a opiekunki kosztują, wiele rodziców woli zamiast opiekunki dać dzieci do innych dzieci czyli do takiego np.prywatnego żłobka. To tyle jesli chodzi o usprawiedliwienie mojego słabego pisania na vitali.
Maja mi teraz juz przeszkadza i musze konczyc, zaraz zawoże ją do babci bo jest na antybiotyku-kaszel, katar, taki ostry że nie obeszło sie bez ;ekarza i antybiotyku.
Dietkowo jest bardzo dobrze,brak czasu na cwiczenia ale brzuchy robie co dzien, na święach grzeszyłam ostro głownie ciastami sie objadałam,ale od wczoraj ostro wróciłam na własciwe tory,waga jest bez zmain to sukces dla mnie jak na to co jadłam,żeby tak jeszcze miec czas na bieganie, co dzien cos a w ogrodzie ile roboty-uff, ciągle coś. Ale wole to niz stagnacje zimową porą.
KOCHANE BIEGNE DO OBOWIĄZKÓW BO DZIECKO WOŁA AMU A JA WYRODNA MATKA MÓWIE ZARAZ I STUKAM W KLAWIATURE-BUZIACZKI ZAJRZE WIECZOREM I TRZYMAJCIE KCIUKI ZA POWODZENIE MOJEGO BIZNESU-RADY I POMYSŁY MILE WIDZIANE
P.S z fruzury nie jetem zadowolona są kiepsko pocieniowane i mam problemy z układaniem wlosów,ale mam nadzieje ze szybko odrosną,
P.S nie wiem jak to możliwe ale wczoraj 3 osoby powiedziały mi że schudłam-ubiór potrafi zdziałacx cuda
Maja mi teraz juz przeszkadza i musze konczyc, zaraz zawoże ją do babci bo jest na antybiotyku-kaszel, katar, taki ostry że nie obeszło sie bez ;ekarza i antybiotyku.
Dietkowo jest bardzo dobrze,brak czasu na cwiczenia ale brzuchy robie co dzien, na święach grzeszyłam ostro głownie ciastami sie objadałam,ale od wczoraj ostro wróciłam na własciwe tory,waga jest bez zmain to sukces dla mnie jak na to co jadłam,żeby tak jeszcze miec czas na bieganie, co dzien cos a w ogrodzie ile roboty-uff, ciągle coś. Ale wole to niz stagnacje zimową porą.
KOCHANE BIEGNE DO OBOWIĄZKÓW BO DZIECKO WOŁA AMU A JA WYRODNA MATKA MÓWIE ZARAZ I STUKAM W KLAWIATURE-BUZIACZKI ZAJRZE WIECZOREM I TRZYMAJCIE KCIUKI ZA POWODZENIE MOJEGO BIZNESU-RADY I POMYSŁY MILE WIDZIANE
P.S z fruzury nie jetem zadowolona są kiepsko pocieniowane i mam problemy z układaniem wlosów,ale mam nadzieje ze szybko odrosną,
P.S nie wiem jak to możliwe ale wczoraj 3 osoby powiedziały mi że schudłam-ubiór potrafi zdziałacx cuda
Inti77
15 kwietnia 2009, 21:33Pomysl na czasie. Sama mialam kilka propozycji pracy w tym temacie ale ze wzgledow osobistych nie moglam skorzystac.Mam nadzieje, ze odniesiesz sukces oprocz pomyslow, potrzebny jest dryg do biznesu, reszta sie ulozy. Pomyslow sa tysiace, tylko brakuje ludzi, ktorzy mieliby odwage je wykoryzstac. Trzymam kciuki!!!
monikac030185
15 kwietnia 2009, 21:01moim zdaniem super pomysl z tym przedszkolem.wiesz mieszkasz w duzym miescie to ludzie maja pieniadze bo na wiosce to nie wiadomo jakby bylo u ludzi z pieniazkami,wiesz 500 zl to niejednych polowa pensji.no ale super ze sie za to wzielas.buziaki i powodzenia!!!
pikula
15 kwietnia 2009, 16:56coż za ambitne plany ! Życzę sukcesu ! A tak wogóle nazwałaś mnie osobą o silnej woli ! No kochana nie bardzo nie bardzo bo jednak skusiłam się na bardzo wiele w święta ! Jeszcze raz życze powodzenia !!
joowi
15 kwietnia 2009, 15:11No kochana świetny masz pomysł i podziwiam ze odwazyłaś się na skok na głęboką wode!! najwazniejsze zaryzykować a potem wszystko jakos się ułoży. Mi tez się marzy coś swojego ale ja w branży handlowej, mamy nawet z kumpelą pomysł, tylko odwagi wciąż brak :) Dużo zdrówka dla Mai!!!! Buziol
tomija
15 kwietnia 2009, 11:51świetny pomysł, moj kacper tez chodzi do takiego prywatnego przedszkola:))buziaki
aniolek50
15 kwietnia 2009, 10:07ooo fajny pomysł ja też myślałam w zeszłym roku żeby taką placówkę otworzyć ale jak zobaczyłam ile to załatwiania a jaki koszt i skąd ja wezmę na tą kase to się zraziłam ale w głębi gdzieś tam myślę że inters okazał by sie strzałem w dziesiątkę tylko jak to Magda boi się zaryzykować ale ja trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno żeby wszystko Ci się udało i będe podglądac Twój pamiętnik i czytać o Twoich dokonaniach w tym temacie. Jeszcze raz POWODZENIA :)