medal dostalam rano w postaci wagi: 65,7kg. i waga sie nie zepsuła bo po mnie Maja staneła i pokazała 13,7 a tyle mój klocek wazy. Nastroilo mnie to bardzo pozytywnie do dalszej walki,a jak pieknie sie dzis czuje-słonce w sercu i za oknem,szkoda że mniej go w portfelu bo bym na zakupki poszła-ale co tam. Przeczytałam w dwa dni ksiązkę WYZNANIA ZAKUPOCHOLICZKI-jest świetna polecam ,poprostu o mnie,nahichrałam się przy niej że hej. ok, pedze bo idziemy z Maja dzis na plac zabaw i na lody do miasta-dzien bez żłobka jej robie, jutro kochane fryzjer-chyba dzis nie zasne,ciesze sie jak dziecko.
Mam nadzieje że u was równie wesoło i pogodnie-buziaki wam śle na cały piekny dzionek i pamietajcie: Miłosc i dobroc dajesz-a ona powraca ze zdwojoną siłą- uśmiechajmy się do tych smutnych zabieganych ludków na ulicy,to tak nie wiele a potrafi zdziałać cuda-wiem co mówie.
Mam nadzieje że u was równie wesoło i pogodnie-buziaki wam śle na cały piekny dzionek i pamietajcie: Miłosc i dobroc dajesz-a ona powraca ze zdwojoną siłą- uśmiechajmy się do tych smutnych zabieganych ludków na ulicy,to tak nie wiele a potrafi zdziałać cuda-wiem co mówie.
pikula
9 kwietnia 2009, 10:10Tryskasz radością i energią !! Super !! Uśmiech działa cuda ,ja również wiele razy się o tym przekonałam ! Tak mało wystarczy by być szczęsliwym lub dać komuś mały promyczek radosci ! Uśmiechnąć się !!<img src=http://img2.imageshack.us/img2/6277/65418676.gif> życze miłego dnia i dużo uśmiechu na te ostatnie dni przedświąteczne !! Pozdrawiam serdecznie !!
joowi
8 kwietnia 2009, 21:47A!!!! Czekam na fotki fryzurkowe!
joowi
8 kwietnia 2009, 21:46No kochana Gratki!!!Świetnie ze waga spada :) Byle jeszcze przebrnąć przez swięta, pamiętać o osiągnięciach i nie dac się smakołykom. Bo to co na stole to nie jest smaczne ;) to tylko tak ładnie wygląda :D:D:D Ja tam trafiam na faze ścisłą właśnie więc czeka mnie wpierniczanie jajek i mięska :)) I byle święta z teścową szybko sie skończyly ;) Buźka laseczko!
monikac030185
8 kwietnia 2009, 21:10suuuper Kochana oby tak dalej.widze ze im blizej rozbierania sie na dworze tym wiecej nas dostaje energii i motywacji do dzialania!!!a twoja maja wcale nie jest takim klockiem.mojej kolezanki synek ma 11 miesiecy i wazy 13 kg.ale az okropnie wyglada.buziaki
nextavenue
8 kwietnia 2009, 20:15usmiech potrafi przepedzic chmury..odnajdywanie pozytywow w kazdej sytuacji zmienia nasze wnetrze...Trzeba utrwalac takie stany...acha, zamien sie ze mna waga, bo moja pokazuje bardzo brzydko :)))
tomija
8 kwietnia 2009, 14:15moja waga tez mi dzisiaj zrobiła niespodzianke:))67:))coś wspaniałego ide ulica i przeglądam sie we wszystkich szybach hehehe:)) wczoraj tez ćwiczyłam mimo @ 200 brzuszków zwykłych i po 50 skośnych i rozgwiazdy i rowerek i 3 godziny spacerku:))buziolki ps. ja jak sie uśmiecham do ludzi to patrzą sie na mnie jak na wariatke:))
sunriseEv
8 kwietnia 2009, 12:23uśmiecham się szeroko do Ciebie ;-D super, że ktoś podchodzi do życia tak jak ja... ;-) dobro dajemy dobro otrzymujemy ;-)
aniolek50
8 kwietnia 2009, 10:25TRZYMAM KCIUKI ZA ZAJEBISTĄ FRYZURE I ŻYCZE MIŁEGO DZIONKA