Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ODPUSZCZAM DUKANA


ODPUSZCZAM TE BIAŁKA-PRZEPRASZAM WAS

To nie tak jak myslicie, że słabeusz jestem, nadal bede sie odchudzac ale wracam do metody jesc mało, bez słodyczy. Jedzenie samych białek jest juz dla mnie awykonalne po dwóch dniach. Mam dość słabi mnie że nie moge np.zjesc jabłka,marchewki,-które tak bardzo lubie. Rano waga pokazała 66kg. Nie jest to moja wymazona waga ale wiecie co nie ma dramatu,tzn. szczerze to ta dieta dla mnie osobiscie to straszna meczarnia, ja jednak chyba nie umiem jej sprostac to co zakazane oczywiescie chce mi sie podwójnie-może żle sie do niej przygotowałam???Wiem jedno, postaram sie nadal nie jesc chleba, mnóstwo pić i jesc dużo ryb,chudego miesa,jajek-bo to są wartosciowe produkty bogate w białko,jednakże warzywa i owoce również> Jowii wybacz,a z drugiej strony zobacz jaka ty jestes dzielna ze dajezdz rade. Nic nie poszło na marne,wiele sie dowiedziałam i na pewno bede jak najmniej starała się spożywac weglowodanów na codzien,że o tłuszczach nie wspomne.

PROSZE NIE ZLINCZUJCIE MNIE, NIE WSZYTKO JEST DLA WSZYTKICH-DLA MNIE DULAN OKAZAŁ SIE ZA RYGORYSTYCZNY

  • cleophee

    cleophee

    25 marca 2009, 22:03

    spokojnie, nikt Cię nie zlinczuje. Pewnie, po co masz się aż tak męczyć. Dieta niskokaloryczna jest skuteczna i wszystkie o tym wiemy :) Pozdrowienia! <img src=http://www.moggies.co.uk/shop/images/flower_teddy.jpg>

  • joowi

    joowi

    25 marca 2009, 19:27

    Kochana jesli miałaś się męczyc to jasne że lepiej odpuścić. Dieta ma być przyjemnością a nie karą i cierpieniami :) Poza tym jestes już na takim etapie figurowym że spokojnie możesz się nie martwić :))) Mi ta dieta bardzo pasuje więc nie mam z nią najmniejszych problemów. pozdrawiam slicznoto!!!

  • tomija

    tomija

    25 marca 2009, 11:13

    e tam nie ma sie czym przejmować !!!bo najzdrowsza dieta to ta co wymusza zdrowy styl zycia , zdrowe odzywianie i odrobine przyjemności:)po kazdej takiej diecie wracaja kg i to zdwojone!!pomysl jak dorze ze nie schudłaś 5 kg, bo wróciłoby Ci 10:))buziolki i miłego dzionka:))

  • Aziya

    Aziya

    25 marca 2009, 10:49

    Główa do góry, Kochana. Pamietaj, że nie musisz się katowac i cierpieć. Ja tak próbowałam diety Kopnhaskiej. Wieczorem pierwszego dnia dostałam zawrotów głowy, mdłosci, torsje, nerwice! Dałam spokój i spróbowałam czegos innego. Dobierz cos dla siebie, coś co ci bedzie sprawiało przyjemnosc i równoczesnie bedzie zdrowe!

  • majeczka1166

    majeczka1166

    25 marca 2009, 10:23

    DZIEKUJE-BAŁAM SIE ZE NAPISZECIE COS GORSZEGO

  • monikac030185

    monikac030185

    25 marca 2009, 09:39

    hey :-),nie martw sie.nie kazdy organizm przystosowany jest do dietki.moim zdaniem lepiej bys jadla normalnie ale mniej no i bez slodkiego i chleba ;-).hmmm mnie juz tez to moje jedzenie dobija bo efektow zero!!!zalamana :-(

  • kapsell

    kapsell

    25 marca 2009, 09:11

    Wazne przeciez zebys dobrze sie czula podczas diety. Jesli ci nie odpowiada to zmieniaj ja natychmiast zebys sie nie meczyla powojnie:)) ja cie rozumiem.Buziaki

  • pikula

    pikula

    25 marca 2009, 08:48

    Moja droga i bardzo dobrze ! Każda jedno składnikowa dieta jest szkodliwa ! Najzdrowsza to taka : jeść wszystko ale w małych ilościach ! Nie jeść słodyczy po 18 + sysytematyczny ruch i sukces murowany ! Wszystkie diety mają skutki uboczne więc dobrze zrobniłaś ! Trzymam za CIebie kciuki !! Wiesz ja mam słabość do jogurtu jogobella pieczone jabłko ! Wczoraj kupiłam 500 ml i pochłonełam na raz myślałam potem że się rozsadze, ale mam do niego słabość i nie potrafię zostawić ani kęsika ! hahaha Życze miłego dnia !! <img src=http://img207.imageshack.us/img207/4553/00021.gif> dużo uśmiechu Trzymaj się !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.