Juz dzis nie wytrzymałam i sie rozpłakałam z niemocy...
W dzien matki zobaczyłam ze moje dziecko ma wszy- tak wszy w 21 wieku, kuwwa..., zrobiłam rewolte w przedszkolu, wykupiłam pół apteki, obciełam jej włosy na bardzo krótko, wyglada okropnie i co???? i wczoraj w dzien dziecka znów powtórka. a miał byc spokój- jak z tym walczyc ????mam na łyso ją opitolic-RATUNKU
J a taka czysta pożądnicka, a tu dziecko z wszami, przybiło mnie to , rycze jak bóbr, niemoc mnie dopadła-pomózcie-
szok ze odważyłam sie o tym napisac....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bajeczka675
2 czerwca 2010, 23:55Nic sie nie przejmój, wszy na pewno są do wytępienia. Wiadomo, że mała złapałe je w przedszkolu. Powinni wszystkie dzieci sprawdzić, bo ty będziesz leczyć a ona jak tylko pójdzie do przedszkola to znowu może dostać od innego dziecka które ma. Nie płacz, ciesz się, że masz zdrowe i śliczne dziecko, a wszy z czasem znikną, wytrwałości.
vitafit1985
2 czerwca 2010, 21:19Spokojnie:) Też się w dzieciństwie wszy dorobiłam i żyję;-) A nigdy w domu nie było problemów z codziennymi kąpielami itp. Szybko wyleczysz i będzie ok:)
joowi
2 czerwca 2010, 18:54laska to sie zdarza i w zasadzie taki urok przedszkoli :/ Słyszałam o srodku PEDICUL HERMAL (cena ok.23zł). no i poczytaj linka: http://www.health.vic.gov.au/headlice/downloads/languagepdf/polish.pdf. Nie martw sie to minie!!! A poza tym nie jest to wina Twojego zaniedbania czy niehlujstwa. Głowa do góry. Owszem 21 wiek, ale tez popatrz na to z innej strony - teraz tyle środków, ze szybko dasz sobie rade, nie to co spirytus kiedyś...
tomija
2 czerwca 2010, 18:22hej malutka to się zdarza i nie jest zalezne od czystości mamy:))stosuj regularnie i sie nic nie martw!!! bedzie dobrze!!
aniula270684
2 czerwca 2010, 17:40kochana - wszy zdarzają się w dzisiejszych czasach na szczęście moje przedszkole na razie to minęło, ale jak w szkole byy wszy to wystarczyło kupic jakąś piankę - co prawda wtedy to był siostrzeniec - krótkie włosy... też bym ryczała w szczególności, że moja córcia ma włosy do pupy i na dodatek loczki więc napewno musiałabym je obciąć Miałaś tę piankę? Nie pamiętam nazwy ale z grzebyczkiem w komplecie - cena około 80 zł - to od raz pomogło jak chcesz zapytam siostrę o nazwę - może pamięta